Niepełnosprawni bez koperty do parkowania przed szpitalem

Na teren szpitala wjazd mają tylko pracownicy, a wokół obowiązuje strefa płatnego parkowania. – Tu przyjeżdżają osoby, które mają kłopoty z narządami ruchu, więc szczególnie jest im potrzebne miejsce do zaparkowania przy szpitalu. Było przynajmniej jedno, teraz nie ma żadnego. Są już tylko miejsca płatne, dla wszystkich – skarży się nasz Czytelnik.

Jak tłumaczy Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, to efekt weryfikowania organizacji ruchu podczas wyznaczania strefy płatnego parkowania (tutaj obowiązuje od zeszłego roku). – W wielu miejscach zmieniała się wtedy organizacja parkowania – mówi Pyclik.

Okazuje się, że w kwietniu szpital zwracał się do ZIKiT o ponowne wprowadzenie koperty. Zarząd odpowiedział, że zgodnie z przepisami miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej musi mieć pięć metrów długości i 3,6 m szerokości – przy parkowaniu równoległym do krawężnika. Tymczasem szerokość chodnika przed szpitalem od strony al. Focha to ok. 4,5 m, więc nie uda się pozostawić dla pieszych wymaganych co najmniej dwóch metrów szerokości przejścia po wyznaczeniu tzw. koperty.

Podobny problem jest z cho­dnikiem od strony ul. Kasztelańskiej. Z kolei na wyznaczenie miejsc przy ul. Wyczółkowskiego jest za wąsko: gdy po obu stronach ulicy zaparkują auta, nie da się przejechać. ZIKiT podsumował: warunki i organizacja ruchu na ulicach sąsiadujących ze szpitalem nie pozwalają na wyznaczenie koperty. Zaproponował, by to szpital o nią zadbał – na swoim terenie.

Jednak po naszej interwencji ZIKiT ma raz jeszcze przyjrzeć się temu miejscu. – Skoro jest tak duża potrzeba wyznaczenia koperty, sprawdzimy, co dałoby się zrobić – zapowiada Pyclik.