Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewne pieniądze na plany metra

Piotr Tymczak
Fot. Archiwum
Komunikacja. Kraków będzie zabiegał o pozyskanie środków, które starczyłyby przynajmniej na wielobranżową koncepcję podziemnej kolejki. Dokument zdecydowałby o ostatecznym przebiegu pierwszej linii metra i długości odcinków na estakadach, które są tańsze w budowie.

Władze Krakowa mają gotową wielowariantową koncepcję pierwszej linii metra z Nowej Huty przez centrum do Bronowic. Urzędnicy liczyli, że jeszcze w tym roku uda się pozyskać z Unii Europejskiej ok. 30 mln zł na prace projektowe. Będzie to jednak skomplikowane.

– Podobno tak duże pieniądze nie są możliwe. W najbliższym tygodniu wybieram się do Warszawy, aby to zweryfikować – mówi wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel. W stolicy będzie chciał uzgodnić, na jakie dofinansowanie Kraków może liczyć w tym roku.

Plan był taki, aby 30 mln zł przeznaczyć na studium wykonalności metra, badania geologiczne, analizę ryzyk ekonomicznych, analizy techniczne. Dzisiaj władze Krakowa biorą pod uwagę wnioskowanie o mniejsze pieniądze, aby starczyły przynajmniej na część prac projektowych.

Za takim rozwiązaniem optuje też Stanisław Albricht, autor koncepcji pierwszej linii metra dla Krakowa. Jego zdaniem dobrze byłoby, gdyby chociaż znalazły się pieniądze na wykonanie „Wielobranżowej koncepcji budowy I linii metra”.

W dokumencie, który już opracował (za ok. 40 tys. zł), zaproponował trzy warianty przebiegu pierwszej linii. Przedstawił też możliwe sposoby budowy, stacje, systemy funkcjonowania podziemnej komunikacji.

Wielobranżowa koncepcja (jej koszt Albricht wycenia na ok. 6 mln zł) odpowiadałaby już w szczegółach, jaki wariant wraz z jakimi stacjami jest rekomendowany. Szczególnie istotne byłoby wytyczenie stacji w centrum.

Zainteresowana budową metra w Krakowie firma Alstom proponuje system, w którym większość trasy przebiegałaby na estakadach (w przypadku linii o długości około 19 km, tylko 8 km w tunelu). To znacznie zmniejsza koszty budowy. Tymczasem Stanisław Albricht proponuje warianty:

- 20,44 km długości trasy i 2,6 km na estakadach;

- 19,6 km i 4,1 km estakadami oraz

- 16,99 (całość w tunelu).

Wielobranżowa koncepcja dałaby ostateczną odpowiedź na pytanie, jak długie mogłyby być odcinki naziemne. – Długości estakad można byłoby zwiększyć. Przechodziłyby jednak przez osiedla i musiałaby być na to zgoda okolicznych mieszkańców – wyjaśnia Albricht.

Dzięki temu byłoby też wiadomo, czy ma powstać metro klasyczne (z pociągami o długości ok. 120 m i dużymi stacjami) czy lekkie (krótsze pociągi i mniejsze stacje), bezzałogowe czy kierowane przez maszynistę. Taki dokument wskazywałby również sposób konstruowania tuneli (metodą odkrywkową, albo drążenie tuneli pod ziemią przy pomocy tarcz), oceniał oddziaływanie budowy i eksploatacji metra na obiekty budowlane, inżynieryjne oraz na środowisko przyrodnicze.

Na podstawie wielobranżowej koncepcji mogłoby powstać studium wykonalności, które określiłoby już dokładne koszty budowy, późniejszej eksploatacji i sposób finansowania. – Jeżeli koncepcja wielobranżowa powstałaby w przyszłym roku, to na jej podstawie można byłoby wykonać studium w 2016 roku, a w następnym roku opracować projekty budowlane – ocenia Stanisław Albricht.

Aby w ogóle snuć takie plany, Unia Europejska musiałaby dać połowę pieniędzy na budowę I linii metra. Miasto zamierza zabiegać o to w okresie unijnego programowania 2014–2020. W najtańszym wariancie inwestycja kosztowałaby ok. 6 mld zł. Drugą połowę musiałby wyłożyć prywatny inwestor. Przedsięwzięciem są zainteresowane cztery firmy. Dotychczas ujawniły się Alstom i Bombardier.

– Na razie budowa metra w Krakowie wygląda bardziej na kolejny odgrzewany chwyt wyborczy – komentuje Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych „Tor”. – O potrzebie metra można mówić, kiedy w całości zostały wyczerpane możliwości systemu tramwajowego. A w Krakowie można go jeszcze przecież rozwijać poprzez remonty torowisk w centrum czy zwiększanie częstotliwości kursów i szybkości połączeń do centrum – twierdzi Adrian Furgalski.

Napisz do autora:
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski