Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewność przychodni i pacjentów z Grzegórzek

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Propozycja przy ul. Śniadeckich
Propozycja przy ul. Śniadeckich Fot. Małgorzata Ciemięga
O tym się mówi. Władze Małopolski zapewniają, że lecznica przy al. Pokoju 2 może pozostać na swoim miejscu do 31 lipca. Lekarze odpowiadają, że nie otrzymali oficjalnego potwierdzenia.

- Nie zostawimy pacjentów. Przyjdziemy do pracy 2 maja, ale zobaczymy, czy nie zastaniemy zamkniętej bramy - mówi Jerzy Paluch, prezes Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum Promocji Zdrowia przy al. Pokoju 2.

Z przychodni korzysta ok. 14 tys. pacjentów, żyją w niepewności, czy nadal będą mogli się leczyć na Grzegórzkach. Przypomnijmy, że w miejscu przychodni przy rondzie Grzegórzeckim ma powstać zespół budynków, umownie nazwanych nowym ratuszem Urzędu Marszałkowskiego (UM). Za inwestycję odpowiedzialna jest spółka Regionalne Centrum Administracyjne (RCA) „Małopolska”. Przychodni dała ona wypowiedzenie lokalu do końca kwietnia. Władze Małopolski zapewniały jednak, że przychodnia będzie mogła pozostać do 31 lipca.

- Na razie nie otrzymaliśmy oficjalnego pisma w tej sprawie - usłyszeliśmy od prezesa Palucha w piątek wieczorem.

Biuro prasowe UM poinformowało nas natomiast, że deklaracja o możliwości pozostania przychodni w obecnym miejscu została podtrzymana, a pismo w tej sprawie RCA wysłało do NZOZ 27 kwietnia. W przychodni czekają na nie i liczą, że przyjdzie na początku maja. To jednak nie rozwiąże problemu.

Przypomnijmy, że teren pod budowę ratusza województwo wymieniło z miastem za zabytkowy pałac Krzysztofory na Rynku Głównym. Jednocześnie w 2009 roku marszałek Małopolski zadeklarował, że w momencie rozpoczęcia inwestycji zaproponowana zostanie inna lokalizacja dla przychodni - w najbliższej okolicy. Od prawie sześciu lat nie znaleziono odpowiedniego miejsca. Ostatnia propozycja to lokal przy ul. Śniadeckich 12 (na terenie Szpitala Uniwersyteckiego). Prezes Paluch zwraca jednak uwagę, że to lokal, który w obecnym stanie nie nadaje się na ośrodek zdrowia.

- Wnętrza są do zaakceptowania. To są jednak pomieszczenia na piętrze, a nie ma windy. Jest ona niezbędna dla osób niepełnosprawnych, matek z małymi dziećmi - mówi prezes.

Z Urzędu Marszałkowskiego otrzymaliśmy wyjaśnienie: „Województwo jest zobowiązane do przedstawienia lokalizacji możliwej do adaptacji, ale nie do jej przeprowadzenia. Adaptacja leży w gestii najemcy. Jednocześnie zwracamy uwagę, że w tej lokalizacji świadczone były już usługi medyczne - do 2012 roku znajdował się tam dzienny oddział szpitalny”.

- Aby można było się tam przenieść musiałaby zostać przeprowadzona modernizacja, a nie adaptacja - komentuje prezes Paluch. - Nie odrzucamy tej propozycji. Czekamy na opinię Sanepidu w tej sprawie - dodaje.

[email protected]

">
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski