- Szkoda byłoby, gdyby sezon z takim meczem, jak rewanż z Borussią, nie został zwieńczony zdobyciem pucharu. Ostatecznie o to właśnie chodzi w piłce nożnej - podkreśla pomocnik Liverpoolu James Milner.
Nawet bez tych deklaracji można by było spodziewać się wielkich emocji. Na St. Jakob-Park zagrają drużyny dotychczas niepokonane. Sevilla wygrała dwie ostatnie edycje Ligi Europy. W sumie zespół z Andaluzji cztery razy dochodził do finału tych rozgrywek (pierwsze dwa w czasach, gdy nazywały się jeszcze Puchar UEFA) i cztery razy wygrywał.
Jeśli zwycięży również w środę, ustanowi rekord, bo nikt wcześniej nie wygrał Ligi Europy pięć razy. Nikomu nie udała się również ta sztuka trzy razy z rzędu.
Niepokonany w finałach Pucharu UEFA był do tej pory również Liverpool. „The Reds” trzykrotnie zdobywali to trofeum, po raz ostatni w 2001 roku. Pokonali wówczas po dogrywce Deportivo Alaves. Stawką środowego meczu będzie jednak dla nich nie tylko czwarte trofeum, ale również udział w najbliższej edycji Ligi Mistrzów. Zespół Jurgena Kloppa zakończył rozgrywki w Premier League dopiero na ósmym miejscu i tylko wygrana w finale zapewni mu przepustkę do pucharów.
- Nikt nie jest faworytem i nikt nie jest w połowie drogi - przyznaje w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem „Marca” niemiecki szkoleniowiec Liverpoolu. - Dla mnie to lepiej, że ciśnienie jest większe, bo jestem wtedy spokojniejszy. Musimy czerpać radość z tego spotkania i dać z __siebie wszystko - dodaje Klopp.
- Chcę kolejnego tytułu, chcę wygrać, cała drużyna czuje głód. Będziemy się cieszyć tym meczem wspólnie z naszymi kibicami. Dobrze wiemy, że ten finał może nam przynieść kolejne trofeum i zapewnić miejsce w __Lidze Mistrzów - podkreśla, cytowany przez internetową stronę Sevilli, Krychowiak, dla którego może być to drugie zwycięstwo w Lidze Europy.
Mieszane uczucia może mieć tylko Alberto Moreno. Hiszpański obrońca Liverpoolu to wychowanek i były zawodnik Sevilli, z którą zdążył nawet wygrać w 2014 roku Ligę Europy.
- Sevilla to mój dom, moje miasto i klub. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że życzę im zwycięstwa w środę - zapowiada Moreno.
W ostatnich ligowych sprawdzianach przed finałem oba zespoły zaprezentowały się słabo. Sevilla przegrała 1:3 z Athletikiem Bilbao, a Liverpool zremisował 1:1 z West Browmich Albion. Obie ekipy zagrały jednak w mocno rezerwowych składach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?