Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokorna

Jolanta Ciosek
W Łaźni Nowej zagości Joanna Szczepkowska
W Łaźni Nowej zagości Joanna Szczepkowska fot. Paweł Relikowski
Sobota, 7 marca, godz. 19, Łaźnia Nowa. Wielu jej kolegów powtarza: Joaśka zawsze była niepokorna, zawsze wierzgała. No i można powiedzieć: „dowierzgała się”.

Najpierw był konflikt wokół spektaklu Krystiana Lupy, potem jedna z gazet, z którą współpracowała, zaczęła wybrzydzać na jej felietony, niezgodne w wymowie z obowiązującą poprawnością polityczną – w efekcie zakończono z aktorką współpracę. Wreszcie dyrektorzy warszawskich teatrów: Współczesnego, Ateneum i Studio nie przyjęli jej propozycji zrealizowania spektaklu według scenariusza i w wykonaniu aktorki.

Nie odmówił Bartosz Szydłowski, dyrektor teatru Łaźnia Nowa. I tym sposobem Joanna Szczepkowska znalazła się w Krakowie, gdzie niebawem, bo 7 marca odbędzie się premiera spektaklu „Pelcia, czyli jak żyć, żeby nie odnieść sukcesu”. Spektaklu, w którym znakomita aktorka nie tylko wystąpi, ale także go reżyseruje.

Marta Morska, główna bohaterka „Pelci”, jest wycofaną z życia artystycznego, choć niegdyś niezwykle popularną postacią świata muzycznego. Na swojej drodze spotyka młodego muzyka – w tej roli Jan Jurkowski – który tworzy wbrew muzycznej tradycji. Czy ta opowieść o świecie muzyki jest metaforą świata teatru? Czy Joanna Szczepkowska wprowadzi nas w swój świat sceny, który rozumie i akceptuje?

– _W spektaklu główni bohaterowie są muzykami, ale myślę, że to jest szersza sprawa, dotyczy sztuki dzisiaj w ogóle. Muzykę można tutaj przełożyć na każdą inną dziedzinę działalności, nie tylko sztuki. Ten spektakl jest o konfrontacji dwóch pokoleń, a przyznam szczerze, że to młode pokolenie od dawna bardzo mnie interesuje _– powiedziała Joanna Szczepkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski