Niepołomice. Będzie zakaz używania petard i środków pirotechnicznych. Częściowy, bo inaczej się nie da

FLESZ - Polacy boją się biedy

Apel o zakazanie używania w miejscach publicznych petard oraz środków pirotechnicznych i ogłuszających uzasadniono przede wszystkim negatywnym ich wpływem na zdrowia ludzi i zwierząt oraz środowiska.

W petycji zaznaczono, że huk powstający za sprawą tego typu środków powoduje często stres i lęk u osób starszych, a dla zwierząt jest stresem tak ogromnym, że zdarza się, że czworonogi przepłacają to życiem. Zwrócono też uwagę, że z badań naukowych wynika, że w oparach będących ubocznym efektem wybuchu petard i innych środków pirotechniczych, mogą znajdować się substancje rakotwórcze.

Petycja mieszkańców została uznana przez niepołomickich radnych za zasadną (większością 17 głosów). Jednak jak wyjaśniał Paweł Lasek, przewodniczący komisji skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej, gmina ma tu ograniczone kompetencje.

- Używanie środków piortechnicznych regulują przepisy ustawy. To, że gmina nie może tu wiele zrobić potwierdza wyrok Sądu Administracyjnego w Kielcach, który w 2017 roku orzekł nieważność uchwały o zakazie używania fajerwerków, petard i środków pirotechnicznych podjętej przez Radę Miejską w Końskich. Lokalny samorząd może regulować takie kwestie tylko w ramach przepisów o utrzymaniu porządku i czystości w gminie. Na podstawie zarządzenia burmistrza można wprowadzić zakaz używania środków pirotechniczych podczas gminnych imprez oraz zakaz sprzedaży takich środków, w miejscach których zarządcą jest gmina lub podległe jej jednostki - mówił Pasek Lasek.

Wszystko wskazuje na to, że w niepołomickim rejonie wydane zostanie takie zarządzenie. Burmistrz Niepołomic Roman Ptak, odpowiadając na pytania w tej sprawie radnych, zapowiedział podczas sesji, że „wyda taki zakaz”.

- Na przykład w Sylwestra zamiast fajerwerków może być pokaz laserowy. Zamierzam także nie wynajmować powierzchni na sprzedaż petard i środków pirotechniczych – zapewnił burmistrz Niepołomic.