MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niepotrzebne emocje

Redakcja
W środowym spotkaniu Karolina Różycka zdobyła 12 punktów FOT. (KOW)
W środowym spotkaniu Karolina Różycka zdobyła 12 punktów FOT. (KOW)
- Przebudowana latem Muszynianka nie zawsze w tym sezonie wygrywa, ale niemal zawsze w waszych spotkaniach są emocje. Dokładnie tak jak w środowym starciu z wicemistrzem Polski z Dąbrowy Górniczej.

W środowym spotkaniu Karolina Różycka zdobyła 12 punktów FOT. (KOW)

Rozmowa z KAROLINĄ RÓŻYCKĄ, 28-letnią siatkarką Polskiego Cukru Muszynianki Fakro

- No tak, trzeba jednak szczerze i jasno powiedzieć, że same sobie te wszystkie emocje gotujemy. Niepotrzebnie tracimy punkty seriami, a później musimy gonić przeciwnika. Czasami nam się udaje, a innym razem niestety nie. I stąd te emocje.

- Po ostatnim spotkaniu znowu można zadać pytanie, dlaczego gra ekipy znad Popradu tak "faluje".

- O to proszę zapytać już sztab trenerski. To pytanie do szkoleniowców. - - Póki co, w tabeli Orlen Ligi macie sześć zwycięstw i tyle samo porażek. Sytuacja symptomatyczna?

- Statystyka bardzo dobrze pokazuje, że w jednym spotkaniu potrafimy pokazać się z naprawdę dobrej strony, a w drugim już wręcz odwrotnie. I tak to potem właśnie wygląda w tabeli.

- Rok zaczęłyście od porażki, a przed Wami jeszcze kilkanaście szalonych dni stycznia. Grę w lidze połączycie z występami w Pucharze CEV.

- No tak. Jestem jednak przekonana, że fizycznie na rozegranie takiej liczby spotkań w krótkim czasie jesteśmy gotowe. Powinnyśmy w tych najbliższych meczach mocniej niż do tej pory się koncentrować, żeby po raz kolejny nie dopuścić do takiej sytuacji, że nasza gra będzie "falować".

- Wygrany przedwczoraj po niesamowitej walce trzeci set to taki promyk nadziei na najbliższe tygodnie?

- Dokładnie. I tego musimy się trzymać, bo co nam innego pozostało?

- Już jutro przed Wami chyba najtrudniejsze z możliwych, przynajmniej na tę chwilę, ligowe wyzwanie. Zagracie na parkiecie Chemika Police.

- Na pewno nie będzie łatwo, ale jest taka mała nadzieja, bo uważam, że na wyjazdach gramy troszeczkę lepiej, więc jakieś punkty może uda się stamtąd przywieźć.

- Pani do Muszyny trafiła latem. Już w pierwszym meczu z Pałacem Bydgoszcz została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania. W ostatnich tygodniach często zdarza się jednak, że na boisku pojawia się Pani z ławki rezerwowych. Oczekiwania na pewno były większe.

- Odpowiem krótko i na temat - zgadza się.

Rozmawiał Łukasz Madej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski