Nietypowa wystawa. Bohaterkami i modelkami stały się setki mieszkanek Gdowa i okolic [ZDJĘCIA]

FLESZ - 85 tys. dzieci zarejestrowano pierwszego dnia na szczepienia

Ekspozycja „Tradycyjnie nowoczesne - prezentacja dorobku Kół Gospodyń Wiejskich gminy Gdów” otwarta zostanie już 22 czerwca na gdowskich plantach. Jej patronem medialnym jest „Dziennik Polski”.

- Najstarsze zdjęcie pochodzi z początku XX wieku – są na nim uwiecznione dwie panie w KGW w Krakuszowicach – informuje Maria Jelonek-Bankowicz z Centrum Kultury.

- Urządzając tę wystawę natrafiliśmy na dwa problemy: małą ilość zdjęć z początków działalności i… zbyt duży wybór z ostatnich dziesięcioleci. Wiadomo, że swego czasu zdjęcie było czymś niemal wyjątkowym, natomiast teraz fotografuje każdy i wszystko - dodaje.

Główny materiał wystawy to zeskanowane fotografie z kronik prowadzonych przez poszczególne koła. Nie poprzestano jednak na ich ekspozycji.

- Zaprosiliśmy do nas na sesję fotograficzną przedstawicielki wszystkich KGW. Wystąpiły w strojach regionalnych, których w sumie mają 250 kompletów. Wiele z pań odnajdzie więc na wystawie co najmniej jedno swoje zdjęcie. A chęć znalezienia siebie, swoich krewnych i znajomych jest magnesem, który przyciąga widzów. Tak było podczas poprzedniej ekspozycji plenerowej, na której znalazły się archiwalne zdjęcia Gdowa i jego mieszkańców - mówi Wioleta Chmiela.

Chociaż zakres obecnej prezentacji obejmuje kilka dziesięcioleci, nie jest ona wystawą sensu stricto historyczną, lecz tematyczną. A temat to szeroki, bo Koła Gospodyń Wiejskich działają aż w 26 na 29 sołectw gminy Gdów.

Są to: Bilczyce, Cichawa, Czyżów, Fałkowice, Gdów, Hucisko, Klęczana, Krakuszowice, Książnice, Kunice, Liplas, Marszowice, Niegowić, Niewiarów, Nieznanowice, Niżowa, Pierzchów, Podolany, Stryszowa, Szczytniki, Wiatowice, Wieniec, Winiary, Zagórzany, Zborczyce oraz Zręczyce.

Panie z Zalesian dołączyły do swych koleżanek z Zagórzan. Pierwsze KGW powstały na terenie gminy z końcem lat pięćdziesiątych; najstarsze są istniejące od roku 1957 kobiece organizacje w Książnicach i Winiarach.

Uzupełnieniem fotografii jest część opisowa wystawy. Można się z niej dowiedzieć bardzo wiele o przeszłości i teraźniejszości kobiecych organizacji w gminie. O ich działalności społecznej i charytatywnej, kunszcie kulinarnym i wielu innych talentach. Jedne szyją i zdobią gorsety, haftują, malują czy wykonują palmy wielkanocne. Inne upiększają przedmioty techniką decoupage, są mistrzyniami origami, makramy, tworzą cuda z bibułki, wyszywają obrazy haftem krzyżykowym.

Niektóre jak Irena Wożniak, Stanisława Michałek czy Genowefa Chmielek to poetki, których wiersze można zebrane są w indywidualnych tomikach. Jeszcze inne mają zainteresowania mniej artystyczne, lecz bardzo pożyteczne i angażują się np. w remonty siedzib swoich organizacji.

- Na 20 tablicach znajdzie się około 200 powiększonych zdjęć. Nie tylko ludzi, ale i przedmiotów – dzieł, wykonywanych przez członkinie KGW – m.in. hafty, drewniane laleczki czy decoupage. Najwięcej archiwalnych fotografii zrobiono podczas dożynek. Tu już na pierwszy rzut oka widać różnice – na starych zdjęciach podziwiamy panie jadące na wozie ciągniętym przez konie, na współczesnych – za siłę pociągową służy już traktor – wylicza dyrektorka Centrum Kultury w Gdowie.

Niektóre zmiany mniej rzucają się w oczy. Do historii przeszły już konkursy takie jak: „Nasza wieś piękna, estetyczna i ukwiecona”, czy „Więcej warzyw, owoców i kwiatów”. Panie nie rywalizują w turniejach Klubu Rolnika ani współzawodnictwie „Więcej mleka wysokiej jakości – każda gospodyni dostawcą czystego mleka”. Mimo upływu ponad 60 lat, główna rola Kół Gospodyń Wiejskich, jaką jest kultywowanie tradycji i zwyczajów ludowych oraz promowanie kultury – pozostała jednak ta sama.