- Pierwsza kwarta spotkania to bardzo dobra obrona naszej drużyny. Po 7 min gry pozwoliliśmy rzucić gospodyniom zaledwie 4 punkty, prowadząc 8-4. Niestety potem w ciągu niecałych 3 min straciliśmy 11 pkt i po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy 12-15 - mówi trener zespołu z Piekar Michał Szewczyk.
W drugiej kwarcie przyjezdne zagrały słabo i rywal prowadził ośmioma punktami po 20 minutach gry. W trzeciej kwarcie obraz meczu się nie zmienił i dopiero w czwartej "Domenki" rzuciły się do szaleńczego pościgu i odrobiły sporo strat. - Gdy na ponad 2 min przed końcem przegrywaliśmy już tylko 4 pkt, wydawało się, iż uda się przegonić przeciwnika. Niestety, zabrakło jednej jeszcze przełomowej celnej akcji. Popełniliśmy zbyt dużo strat do przerwy oraz mieliśmy problemy z organizacją gry w ataku. Przestrzeliliśmy aż 12 osobistych - kończy trener zespołu. (PAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
