Poprad Machnik Muszyna 1 (0)
MKS Trzebinia–Siersza 1 (0)
Bramki: 1:0 D. Polański 62, 1:1 Giermek 87.
Poprad: D. Bomba – Paweł Szczepanik I, Merklinger, Podgórni– Lauko (55 Piszczek), Janur, Podgórniak, T. Bomba, Orzechowski – D. Polański, Zachariasz (73 Saratowicz).
MKS: K. Pająk – Paweł Szczepanik II, Juraszek, Kalinowski, Sieczko – Lickiewicz, Ołownia (80 Kukla), Kowalik, Domurat – Małodobry (63 Piskorz), Giermek (90 Grzebinoga).
Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce). Widzów: 400.
Gospodarze, podbudowani niedawnym remisem przywiezionym z meczu z Hutnikiem Nowa Huta, do zawodów przystąpili z mocnym postanowieniem zainkasowania kompletu punktów.
To właśnie pod ich dyktando toczyła się pierwsza połowa. Powinni prowadzić w niej różnicą co najmniej trzech goli.
Wybornych okazji nie wykorzystali jednak T. Bomba w 5 i 30 minucie (w pierwszym przypadku przegrał pojedynek z bramakrzem, w drugim – po strzale w okienko świetnie interweniował Krzysztof Pająk) oraz Mateusz Orzechowski w 22 i 23 minucie (piłka po jego strzałach z 10 metrów o centymetry minęła słupek), a w 44 minucie z 3 metrów fatalnie spudłował Arkadiusz Podgórni. Przyjezdni odpowiedzieli jedynie w 16 minucie chybioną „główką” Macieja Domurata.
Po zmianie stron spotkanie było bardziej wyrównane. Muszynianie na prowadzenie wyszli tuż po upływie godziny gry. Tomasz Bomba dośrodkował w pole karne, piłka trafiła do Dawida Polańskiego, który natychmiastowym uderzeniem nie dał szans Pająkowi na właściwą reakcję.
Gdy widzowie spodziewali się kolejnych goli swych ulubieńców, w 87 minucie z kontrą ruszyli goście. W jej finalnej fazie, po wrzutce za plecy obrońców Popradu, piłkę skutecznie trącił głową Marcin Giermek, kierując ją do siatki. W ten sposób gracze z uzdrowiska na własne życzenie stracili dwa punkty. Inna sprawa, że goście zaprezentowali się z korzystnej strony, mądrze się broniąc, od czasu do czasu groźnie kontratakując.
ZDANIEM TRENERÓW
Robert Moskal, Poprad:
– Trudno myśleć o wygranej, jeśli nie wykorzystuje się tylu idealnych sytuacji. Musimy koniecznie popracować nad poprawą skuteczności.
Paweł Olszowski, MKS:
– Poprad przeważał, my graliśmy z kontry. Uważam, że za ambicję i wolę walki ten punkt się nam należał. (dw)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?