Zgodnie z projektem przygotowanym przez posłów Platformy Obywatelskiej, prawo do przewalutowania kredytu na złotówki będą miały tylko osoby w najtrudniejszej sytuacji.
W tym roku dotyczyłoby to jedynie tych, którzy mają do spłaty kwotę przekraczającą 120 proc. wartości nieruchomości zakupionej dzięki pożyczce. Dodatkowym warunkiem jest, aby mieszkanie nie było większe niż 75 mkw., a dom – 100 mkw. To z kolei oznacza, że uchwalane regulacje obejmą w tym roku zaledwie 4 proc. frankowiczów.
Może też okazać się, że wielu uprawnionych do przewalutowania jednak tego nie zrobi. Zamiana franków na złotówki teraz, gdy kurs szwajcarskiej waluty jest wysoki, może się okazać mniej korzystna niż poczekanie, aż kurs spadnie.
Wszyscy analitycy rynku finansowego podkreślają, że frank jest zbyt drogi jak na obecne uwarunkowania ekonomiczne i wcześniej czy później jego kurs spadnie.
Kolejni frankowicze mogą poczuć się oszukani, bo tak naprawdę po przewalutowaniu nadal będą mieć do spłaty więcej niż w dniu podpisania umowy. Ustawa zakłada, że umarzana będzie tylko połowa różnicy między wartością kredytu w dniu jego zaciągania a momentem przewalutowania. To oznacza, że drugą różnicę trzeba będzie spłacić bankowi, przy oprocentowaniu jak dla kredytu złotówkowego, choć bank ma zostać zobowiązany do udzielenia preferencyjnych warunków spłaty tej różnicy.
W przyszłym roku możliwość przewalutowania dostaną ci, którzy mają do spłaty kwotę równą od 100 do 120 proc. wartości nieruchomości. W roku 2016 ustawa dla frankowiczów obejmie tych, którzy mają oddać bankom jeszcze od 80 do 100 proc. wartości nieruchomości kupionej za kredyt.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?