Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewielu gości ze Wschodu na święta

Wojciech Chmura
Olga i Michał Pupczykowie ubierają na Boże Narodzenie choinkę w cerkwi. Podobnie jak w kościołach katolickich, tak i w parafii św. Włodzimierza Wielkiego, to dominujący akcent świąteczny
Olga i Michał Pupczykowie ubierają na Boże Narodzenie choinkę w cerkwi. Podobnie jak w kościołach katolickich, tak i w parafii św. Włodzimierza Wielkiego, to dominujący akcent świąteczny Archiwum
Krynica-Zdrój. Dla gości zza wschodniej granicy obchody prawosławnego Bożego Narodzenia pod Górą Parkową podrożały dwukrotnie. Jeszcze kilka lat temu przyjeżdżało do 2 tysięcy turystów z Ukrainy, Rosji i Białorusi, a teraz będzie ich zaledwie kilkuset

Nawet do jednej trzeciej może spaść liczba gości z Ukrainy, Białorusi i Rosji planujących spędzenie okresu prawosławnych i greckokatolickich świąt Bożego Narodzenia w Krynicy-Zdroju.

Kurort pod Górą Parkową jest najbliższym od wschodniej granicy miejscem, gdzie można połączyć atrakcyjny wypoczynek na nartach z obchodami świąt w parafiach greckokatolickiej Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz prawosławnej św. Włodzimierza Wielkiego.

Przyjedzie kilkuset turystów ze Wschodu
Jak poinformował nas Daniel Lisak, kierownik biura Krynickiej Organizacji Turystycznej, jeszcze kilka lat temu na okres prawosławnego Bożego Narodzenia przyjeżdżało do 2 tysięcy turystów zza wschodniej granicy. Teraz przyjedzie zaledwie kilkuset.

- Kilka dni temu analizowaliśmy sytuację z właścicielami hoteli i pensjonatów. Wszędzie spadek jest widoczny - powiedział nam Daniel Lisak.

Potwierdzenie znaleźliśmy w Hotelu SPA dr Irena Eris, który między innymi dzięki umowie z jednym z biur turystycznych w Kijowie miał od lat gwarantowane obłożenie swoich 60 pokoi gośćmi z Ukrainy.

- Obecnie mamy około jednej trzeciej przyjezdnych zza wschodniej granicy - usłyszeliśmy w hotelowej recepcji. Rafał Pluta z Hotelu Czarny Potok mówi o spadku gości co najmniej o połowę.

- Ze względu na spadek wartości walut powodowany sytuacją wojenną na Ukrainie, a polityczną na Białorusi i w Rosji, w porównaniu z ubiegłym rokiem, dla obywateli tych państw koszt pobytu w Krynicy wzrósł dwukrotnie - szacuje Daniel Lisak. Podkreśla jednocześnie, że właściciele krynickich hoteli i ośrodków wypoczynkowych nie odczują tego zbyt mocno. - Na szczęście układ dni wolnych w Polsce jest taki, że nasi turyści zarezerwowali wolne miejsca - mówi Lisak.

Zabrzmią kolędy m.in. Boh predwicznyj
Tymczasem około setka wiernych krynickiej parafii prawosławnej przygotowuje się do Bożego Narodzenia.

W Niedzielę Świętych Ojców proboszcz Piotr Pupczyk rozpamiętywał rodowód Chrystusa, przygotowując obecnych w cerkwi na narodziny Pana. We wtorek celebrowane było nabożeństwo przedwigilijne zamykające okres bożonarodzeniowego postu, a o godz. 21 rozpoczęła się pasterka z poświęceniem chleba, ziaren pszenicy, wina i oleju.

Na uroczystości pierwszego dnia świąt tradycyjnie ma przyjechać z Gorlic biskup Paisjusz. Zabrzmią kolędy, między innymi "Boh predwicznyj". Męczeństwo św. Szczepana rozpamiętywane będzie w drugi dzień świąt.

- Liczymy, że grupka wiernych z Białostocczyzny i diaspora łemkowska z zachodu Polski przyjedzie - mówi ks. Piotr Pupczyk.
Do Bożego Narodzenia szykuje się między innymi Dymitr Rydzanicz, wójt Uścia Gorlickiego. - Obchodzimy wszystkie święta. W domu teraz dwa razy placki się piecze - śmieje się, życząc wszystkim dużo zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski