Niewygodne pudełka

   Niektórzy Czytelnicy zgłaszają nam krytyczne uwagi dotyczące nie nabywanych towarów, lecz ich nieodpowiednich opakowań.
   - Ze względu na moją chorobę muszę dość często kupować maści, robione w aptece na zamówienie. _Same maści są oczywiście takie same, bez względu na to, w której aptece je zamawiam, bardzo się jednak różnią ich opakowania - _opowiada Halina K. - _W części aptek wciąż maści pakuje się do takich pudełek, jakie pamiętam jeszcze sprzed kilkudziesięciu lat, ze swego dzieciństwa. Są to pudełeczka z cienkiego, uginającego się pod dotykiem tworzywa w kolorze miodu. Ponieważ są miękkie - często trudno je zamknąć, gdyż się tak wyginają, że nie da się spasować pudełka z wieczkiem. W efekcie każde zamykanie kończy się pobrudzeniem rąk maścią. Tymczasem w innych aptekach od dawna już używane są pudełka z twardego, białego plastiku, których wieczka się nie wciska lecz zakręca. Są one znacznie wygodniejsze. Domyślam się, że może są one o kilkadziesiąt groszy droższe, ale chyba większość kupujących woli zapłacić ciut więcej, aby dostać maść w porządnym opakowaniu. Niestety, nie da się korzystać tylko z tych aptek, które używają wygodnych pudełek na maści, gdyż czasem w części placówek brakuje niektórych składników do wykonania potrzebnego mi leku i wtedy - bez względu na jakość pudełka - muszę zaopatrywać się w tej placówce, która ma z czego sporządzić potrzebną mi maść - _stwierdza nasza Czytelniczka. (I)