Niezadowoleni z kablówki
RedakcjaZaktualizowanoJeden z mieszkańców osiedla Jagiełły (pakiet pełny) zasiadł w piątkowe popołudnie przed telewizorem aby obejrzeć mecz piłkarski transmitowany przez Eurosport. Obraz zniknął ok. godz. 20.00., pojawił się ponownie w... poniedziałek. Nie był to pierwszy taki przypadek. - Skoro płacę za 36 kanałów, to chciałbym mieć do nich dostęp zawsze. Tymczasem obraz często zanika. Najgorzej, kiedy dzieje się to w weekendy, wówczas nie ma kto usunąć usterki. Już kiedyś nie płaciłem przez kilka miesięcy abonamentu, mimo upomnień. Na miejscu w Tarnowie uwzględniono moje pretensje i opłaty anulowano. Teraz znowu noszę się z zamiarem zbojkotowania wezwania do zapłaty - wyjaśnia telewidz.
Chcesz więcej?
Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu
SubskrybujMasz już dostęp? Zaloguj się
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.