Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezależni będą wytyczać drogi na krakowskim festiwalu

Urszula Wolak
Urszula Wolak
Na festiwalu zobaczymy m.in. „Performera”, film o Oskarze Dawickim
Na festiwalu zobaczymy m.in. „Performera”, film o Oskarze Dawickim fot. archiwum
Film. W piątek rozpoczyna się Netia Off Camera, czyli Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego. To oznacza, że do 8 maja warto zaplanować sobie wolny czas w kinie.

Czekają na nas nie tylko dzieła amerykańskich niezależnych, ale też i twórców uznanych za klasyków. Nie zabraknie również spotkań ze znanymi filmowcami, choć gorących nazwisk, do których przyzwyczaił nas festiwal, w tym roku nie będzie.

Niewątpliwie jednak gwiazdą Netia Off Camera jest Dick Pope. W 1990 roku brytyjski operator otrzymał zaproszenie do współpracy z Mikem Leigh przy filmie „Życie jest słodkie”, rozpoczynając tym samym wieloletnią współpracę z reżyserem, której owocem są: „Sekrety i kłamstwa”, „Topsy-Turvy”, „Vera Drake”, „Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia”, „Kolejny rok” i zjawiskowy „Pan Turner”, który przyniósł mu nagrodę na Festiwalu w Cannes, nominacje m.in. Amerykańskiej Akademii Filmowej, do nagrody BAFTA i British Independent Film Awards.

Jednym z głośniejszych wydarzeń festiwalu będzie też pokaz ostatniego filmu Andrzeja Żuławskiego - „Kosmosu”. Twórca zmierzył się w nim z powieścią Witolda Gombrowicza o tym samym tytule, wielowymiarową opowieścią traktującą m.in. o poszukiwaniu sensu życia. O „Kosmosie” Żuławskiego mówi się, że jest jego intymnym wyznaniem, artystycznym testamentem.

Wizytówką festiwalu Netia Off Camera są dwa konkursy. O 100 tys. dolarów w konkursie głównym „Wytyczanie drogi” walczą debiuty i drugie filmy twórców, o których obecnie dyskutuje się na świecie. Znalazły się tu dzieła, jak piszą organizatorzy, wywołujące zachwyt na największych imprezach filmowych, takich jak festiwale w Toronto, Locarno, Rotterdamie czy Sundance.

W międzynarodowym konkursie nie zabraknie też polskiego reprezentanta. O laur będą walczyć „Córki Dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej. O tym, komu w udziale przypadnie zwycięstwo zdecyduje jury pracujące pod przewodnictwem Krzysztofa Zanussiego.

Dla rodzimych filmowców zarezerwowany został Konkurs Polskich Filmów Fabularnych. „Sekcja ma na celu promocję tego, co obecnie najlepsze i najbardziej oryginalne w polskim kinie. Filmy zakwalifikowane do konkursu będą przeglądem najciekawszych zjawisk i trendów, jakie pojawiły się w polskiej kinematografii na przestrzeni ostatniego roku. W konkursie udział weźmie 10 pełnometrażowych fabuł. Filmy będą walczyły o Nagrodę Kulczyk Foundation w wysokości 300 tys. zł, a zwycięzca zostanie wybrany przez międzynarodowe jury” - ogłaszają na stronie organizatorzy. Nie zabraknie krakowskich akcentów: „Demona” Marcina Wrony i „Czerwonego pająka” Marcina Koszałki. Oba dzieła powstawały w Małopolsce.

Szczegóły dotyczące wydarzenia znajdziemy na stronie: www.offcamera.pl.

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski