Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezawodna „Dziewiąta”

Mateusz Borkowski
Orkiestra i Chór FK oraz soliści pod batutą Charlesa Olivieri-Munroe’a
Orkiestra i Chór FK oraz soliści pod batutą Charlesa Olivieri-Munroe’a fot. Klaudyna Schubert
Słuchanie IX Symfonii d-moll Ludwiga van Beethovena to zawsze przyjemność, zwłaszcza kiedy w obsadzie są dobrzy soliści. A tacy właśnie wystąpili w piątek na zakończenie 71. sezonu artystycznego Filharmonii Krakowskiej.

W ostatniej części zaśpiewali: Iwona Hossa - sopran, Urszula Kryger - alt, Aleksander Kunach - tenor i Łukasz Konieczny - bas. Szczególnie dobrze wypadł ten ostatni artysta, który zadebiutuje w 2017 roku na deskach Bawarskiej Opery Narodowej w Monachium jako baron Douphol w „Traviacie”, obok m.in. Plácido Domingo.

Choć nad tempami narzuconymi przez szefa artystycznego Filharmonii Charlesa Olivieri-Munroe’a można dyskutować, to „Dziewiąta” wypadła dobrze, zarówno jeśli chodzi o orkiestrę, jak i chór. Szczególnie zaś podobała mi się część II - Scherzo. Krakowska publiczność nagrodziła to wykonanie długimi owacjami na stojąco.

A jaki był miniony sezon przy Zwierzynieckiej? Na pewno bardziej stabilny (wróciły koncerty sobotnie) i spokojny (nie licząc niefortunnego koncertu pod batutą Patrycji Pieczary, który powinien być odwołany). Patrząc na repertuar i odwiedzających filharmonię solistów i dyrygentów (m.in. Alexander Humala, Ola Rudner) z czystym sumieniem muszę przyznać, że całkiem dobry. Gdyby ten sam program był grany w nowoczesnym gmachu, takim jak katowicki NOSPR, nikt nie miałby do niego większych zastrzeżeń. Szczególnie zapadły mi w pamięci grudniowa wersja koncertowa opery „Rycerskość wieśniacza” P. Mascagniego pod batutą Massimiliano Caldiego, lutowy występ trębacza Siergieja Nakariakova, marcowy koncert monograficzny pamięci Stefana Kisielewskiego i kwietniowy koncert z okazji 50. rocznicy powstania „Pasji wg św. Łukasza” Krzysztofa Pendereckiego.

Do tego zestawu dorzuciłbym również wspaniały recital złotego medalisty 17. Konkursu Chopinowskiego, Koreańczyka Seong-Jin Cho. Patrząc na wizję programową Charlesa Olivieri-Munroe’a w minionym sezonie można zauważyć, że położył on nacisk na kompozytorów słowiańskich. Dając mu kredyt zaufania, jestem bardzo ciekaw, jak zaprogramuje nowy sezon, w którym mam nadzieję będzie częściej dyrygował krakowską orkiestrą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski