Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezbyt wysoka jakość

ALG
Przyjeżdżają rolnicy z różnych stron Magazyny proszowickiej Giełdy Rolnej "Ekorol" od kilku dni zapełniają się ziarnem z tegorocznych żniw. Jakość tegorocznego zboża, w ocenie pracowników "Ekorolu", nie jest jednak najwyższa. Największym mankamentem jest niska liczba opadania.

Skup zboża w Proszowicach rozpoczęty

Skup zboża w Proszowicach rozpoczęty

Przyjeżdżają rolnicy z różnych stron

 Magazyny proszowickiej Giełdy Rolnej "Ekorol" od kilku dni zapełniają się ziarnem z tegorocznych żniw. Jakość tegorocznego zboża, w ocenie pracowników "Ekorolu", nie jest jednak najwyższa. Największym mankamentem jest niska liczba opadania.
 - Liczba opadania określa aktywność alfa-amylazy. Wyraża się ją czasem, jaki jest potrzebny na mieszanie i opadanie w gorącym kleiku mieszadła wiskozymetrycznego - tłumaczy naukowo prezes "Ekorolu" Wojciech Janowski.
 Mówiąc prościej, liczba opadania świadczy o zawartości w ziarnie m.in. białka. W tym roku parametr ten jest niski, ponieważ ze względu na panującą wilgoć zboże zaczęło porastać, ziarna zaczęły wykształcać kiełki. Liczba opadania, zgodnie z normą przyjętą przez Agencję Rynku Rolnego, powinna wynosić 220 sekund. W przypadku ziarna, które trafia do Proszowic, często jest znacznie niższa: ok 150-160 sekund. Tymczasem "Ekorol" skupuje ziarno z dopłatami tejże Agencji. Jego cena w sierpniu wynosi 510 zł (tę sumę pokrywa podmiot, dla którego ziarno jest skupowane) plus 90 zł jako dopłata ARR. Dlatego w przypadku, gdy liczba opadania nie odpowiada normom, zboże jest skupowane jako paszowe po niższej cenie 450 zł za tonę. Wprawdzie pojawiły się głosy, żeby ze względu na dużą ilość opadów w tym roku obniżyć normę Agencji, ale jak do tej pory zmiana nie nastąpiła.
 Rolnicy, których zboże odpowiada parametrom Agencji, z reguły otrzymują cenę 600 zł za tonę. Potrącenia stosowane są za zanieczyszczenia i wilgotność. Tegoroczne ziarno, przynajmniej to, które przywożą rolnicy do tej pory, jest jednak suche.
 "Ekorol" do wczorajszego południa skupił od rolników około 160 ton pszenicy konsumpcyjnej (tegoroczny limit wynosi 2300 ton) i ok. 130 t pszenicy paszowej. - Ponieważ nie obowiązuje rejonizacja, przyjeżdżają do nas rolnicy z różnych stron. Są dostawcy z województwa świętokrzyskiego, spod Krakowa, zza Wisły, są i rolnicy z powiatu proszowickiego. Najmniejsi dostawcy przywożą minimalną ilość 3 t, najwięksi ponad 20 t zboża - mówi Wojciech Janowski. Aby sprzedać zboże w "Ekorolu", należy mieć zaświadczenie z właściwego Urzędu Gminy o posiadaniu gospodarstwa rolnego. Zboże przyjmowane jest od rolników w dni powszednie od 7 do 15, natomiast w środy od 11 do 17. Ponieważ na zbadanie ziarna przez miejscowe laboratorium jego pracownicy potrzebują około 2 godzin, każdy z dostawców musi "swoje" odstać (rolnicy mogą uczestniczyć w procesie badania zboża). - W razie potrzeby pracownicy pozostają dłużej. Każdego z rolników, który przywiezie zboże w podanych wyżej godzinach, staramy się obsłużyć w tym samym dniu - mówią w "Ekorolu".
Tekst i fot.: (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski