Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieznany rywal "Pasów"

AS
Grzegorz Pasiut (z lewej, Comarch Cracovia) w pojedynku z Adrianem Kurzem podczas niedzielnego meczu z KTH Krynica Fot. Michał Klag
Grzegorz Pasiut (z lewej, Comarch Cracovia) w pojedynku z Adrianem Kurzem podczas niedzielnego meczu z KTH Krynica Fot. Michał Klag
Wczoraj mieliśmy poznać zestawienie par I rundy play off w hokeju o miejsca 1-8 w ekstraklasie. Tymczasem nadal nie wiadomo, z kim będzie grać Comarch Cracovia, z Zagłębiem Sosnowiec czy z KTH Krynica?

Grzegorz Pasiut (z lewej, Comarch Cracovia) w pojedynku z Adrianem Kurzem podczas niedzielnego meczu z KTH Krynica Fot. Michał Klag

HOKEJ.Trener Rudolf Rochaczek wybrał Zagłębie Sosnowiec, które ma zaległości wobec PZHL

W tym sezonie po raz pierwszy układ par w I rundzie miał zostać ustalony w drodze wyboru. Drużyna, która zajęła pierwsze miejsce (Comarch Cracovia) wybierała sobie rywala z drużyn z miejsc 5-8. Potem wyboru rywala dokonywał zespół numer 2 (GKS Tychy), następnie nr 3 (Aksam Unia Oświęcim). Zespołowi z czwartej pozycji (JKH Jastrzębie) pozostać miał zespół, który wcześniej nie został wybrany.

Zasady niby proste, ale nagle okazało się, że jest wielki problem, bowiem Zagłębie Sosnowiec (8. drużyna sezonu zasadniczego) i Naprzód Janów (10.) mają spore zaległości wobec PZHL. Choć sezon trwa już kilka miesięcy, nie przekazały tzw. wpisowego (15 tys. zł).

W tej sytuacji PZHL postawił obu klubom warunek: mają do godz. 24 z poniedziałku na wtorek wpłacić zaległości. - Jeśli tego nie uczynią, oba zostaną zdegradowane do I ligi, oczywiście ani Zagłębie ani Naprzód nie wystąpią w końcowej fazie rozgrywek - powiedział przewodniczący Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL Bogdan Terlecki.

W tej sytuacji nie wiadomo, kto będzie rywalem Cracovii. Wprawdzie trener Rudolf Rohaczek wybrał Zagłębie, ale jeśli ten klub nie wpłaci zaległych pieniędzy, jego miejsce ma zająć KTH Krynica. Rohaczek okazał się trochę ryzykantem, bo może się okazać, że Zagłębie wyrówna zaległości, ale i tak drużyna nie przystąpi do meczów z uwagi na olbrzymie długi, jaki wobec zawodników ma zarząd. - Na pewno do środy będzie trochę niepewności. Najgorsze, co mogłoby nas spotkać, to walkowery ze strony Zagłębia. Przed kolejnymi rundami play off musimy grać - mówi Rohaczek. Bogdan Terlecki po rozmowach z działaczami Zagłębia i Naprzodu jest optymistą, wierzy, że oba kluby wpłacą do kasy PZHL zaległe pieniądze i zagrają.

Zestawienie pozostałych par jest znane: GKS Tychy wybrał Stoczniowca Gdańsk, Aksam Unia Oświęcim zespół MMKS Podhale Nowy Targ, a JKH Jastrzębie pozostała drużyna KH Ciarko Sanok.

- Lepiej grać z Podhalem niż z Sanokiem. Wprawdzie w niedzielę przegraliśmy w Nowym Targu, ale trochę na własne życzenie - mówi drugi trener Unii Sławomir Wieloch. Trener "Szarotek" Jacek Szopiński cieszy się, że Unia zawita do Nowego Targu. - Widzę, że w play off wszyscy trochę boją się naszego zespołu. Mamy problemy kadrowe, w środę nie zagrają jeszcze Kolusz i Kapica. Czuy poleciał w sprawach rodzinnych do Kanady, ale powalczymy - mówi trener.

We wszystkich parach drużyny z wyższego miejsca (Cracovia, Tychy, Unia, Jastrzębie) mają dodatkowy bonus i w związku z tym muszą odnieść tylko 3 zwycięstwa, aby awansować do II rundy (przeciwnicy 4). Pierwsze mecze I rundy już jutro.

(AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski