Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieznośne dźwięki

ZIOB
W niektórych miastach, w miejscach, gdzie odbywają się publiczne spotkania, wprowadzono zakaz używania telefonów komórkowych. Tarnowa zakaz ten jeszcze nie dotyczy.

"Komórki" wszędzie mają wstęp

Już w wielu miastach, nawet niezbyt odległych od Tarnowa (np. w Stalowej Woli), dysponenci sal konferencyjnych umieścili na drzwiach wejściowych informację o obowiązku wyłączenia telefonów komórkowych podczas posiedzeń.
W Tarnowie, jak się zorientowaliśmy, zakazy takie nie są jeszcze praktykowane. W najważniejszych salach konferencyjnych miasta - np. w Sali Lustrzanej czy w sali w biurowcu, przy al. Solidarności - nie dostrzegliśmy stosownych informacji. Dlatego w czasie różnych obrad, co jakiś czas rozlegają się dzwonki. Zaskakują one nawet samych posiadaczy telefonów. Niedawno zadzwonił telefon do Józefa Gądka, przewodniczącego Rady Powiatu, akurat wtedy, gdy przewodniczacy przemawiał. Co gorsza, były trudności z wyłączeniem przeraźliwie dzwoniącego aparatu. Nieoczekiwana przerwa nastąpiła także podczas konferencji prasowej wicemarszałka województwa małopolskiego Janusza Sepioła, który musiał przerwać konferencję z powodu dzwoniącej w kieszeni "komórki".
Ale "komórka" spełniła już w politycznych dziejach miasta ważną rolę. Było to jesienią ub. roku w Sali Lustrzanej, w czasie wyboru prezydenta Tarnowa. Mimo wcześniejszych uzgodnień koalicyjnych, zupełnie nieoczekiwanie zgłosiła swoją kandydaturę pewna osoba. Wkrótce potem do tej osoby ktoś zadzwonił pod numer jej telefonu komórkowego. Po tym telefonie jego właściciel pospiesznie wycofał swoją kandydaturę i wybory prezydenta potoczyły się zgodnie z przyjętym planem.
(ZIOB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski