Niezrozumiałe fakty...

Poselska interpelacja do premiera w sprawie uczelni w Oświęcimiu

   Podobno Komitet Ekonomiczno-Społeczny Rady Ministrów ma zająć się sprawą dopiero 2 czerwca. Potem ewentualnie projekt rozporządzenia dotyczący utworzenia uczelni, który od ponad miesiąca czeka gotowy w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu, trafi pod obrady rządu.
   Samorządy, które bezpośrednio mają zająć się utworzeniem placówki są coraz bardziej zaniepokojone. Zarząd Województwa, który pilotuje całe przedsięwzięcie, postanowił jeszcze interweniować u premiera za pośrednictwem małopolskich parlamentarzystów.
   - Podczas cyklicznego spotkania z parlamentarzystami w miniony poniedziałek marszałek województwa przekazał im projekt interpelacji poselskiej w tej sprawie. Utworzenie wyższej uczelni w Oświęcimiu było jednym z najważniejszych punktów tego spotkania - mówi Marek Sowa, zastępca dyrektora Kancelarii Zarządu w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie.
   Przedstawiciele zarządu województwa przypominają, że wniosek dotyczący powołania Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu został złożony do MENiS we wrześniu 2003 roku. Niecały rok później, bo na początku lipca 2004, został on w całości zaopiniowany pozytywnie przez Państwową Komisję Akredytacyjną.
   Od tego czasu minęło już ponad 10 miesięcy i wciąż brak jakichkolwiek rozstrzygnięć w tej sprawie, chociaż pierwotnie mówiło się, że rząd podejmie decyzję już w grudniu 2004, a wówczas, jak chciał przyszły rektor tej uczelni prof. Lucjan Suchanek, pierwsi słuchacze mogliby podjąć tutaj studia nawet w lutym 2005.
   Pod koniec roku urzędnicy w MENiS dali do zrozumienia, że jest to nierealne, bo rozporządzenie wymaga szeregu konsultacji. Zapewnili jednak, że przyjęta procedura pozwoli na inaugurację roku akademickiego 1 października 2005. Aby tak się stało, uczelnia miała powstać z dniem 1 maja.
   - Sprawa utworzenia Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu wywołuje coraz to większe zaniepokojenie w mieście, subregionie oświęcimskim i w Małopolsce. Dotychczasowy brak decyzji Rządu o powołaniu w Oświęcimiu wyższej uczelni jest powodem kolejnego przypomnienia o zobowiązaniach Rządu wobec Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej, zapisanych w Oświęcimskim Strategicznym Programie Rządowym - można przeczytać m. in. w projekcie interpelacji przekazanej parlamentarzystom przez marszałka województwa.

   Zarząd województwa przypomina, że jednym z najważniejszych celów OSPR był rozwój Oświęcimia jako wielofunkcyjnego ośrodka edukacyjnego o charakterze regionalnym i międzynarodowym.
   Podkreśla również, że gotowy jest do rozpoczęcia adaptacji budynku byłego Monopolu Tytoniowego na potrzeby PWSZ. Budżet przeznaczony na tę inwestycję wynosi 6 500 tys. zł, w tym 2 950 tys. zł stanowią środki z budżetu państwa zapisane na realizację OSPR, których przeznaczenie na ten cel zostało uzgodnione 22 marca 2005 roku na spotkaniu zorganizowanym w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, z udziałem Tadeusza Matusiaka, podsekretarza stanu w MSWiA.
   - Brak decyzji rządu uniemożliwia rozpoczęcie realizacji zadania i stawia pod znakiem zapytania możliwość zakończenia adaptacji budynku przed 1 października 2005 roku - podkreślają samorządowe władze województwa.
   W ich przekonaniu, od 10 miesięcy nie ma żadnych przeszkód w utworzeniu PWSZ w Oświęcimiu. - Projekt rozporządzenia Rady Ministrów uzyskał wszystkie niezbędne uzgodnienia międzyresortowe i pozytywną opinię Rządowego Centrum Legislacyjnego. Stąd też zupełnie niezrozumiały jest fakt braku opinii Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów, uniemożliwiający powstanie tej szkoły - zaznaczają samorządowcy.
   Nie brakuje opinii, że nawet w przypadku pozytywnej decyzji rządu istniejącego opóźnienia nie uda się nadrobić. Niedawno starosta oświęcimski Józef Kała, stwierdził, że ostatecznym terminem powołania uczelni jest koniec maja. Nie było to zresztą zdanie odosobnione. Jak już wiadomo, decyzja w maju nie zapadnie, co gorsza nadal nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy to nastąpi...
(BK)