Niezwykłe hobby lokatorki

Lokatorzy kamienicy narzekają, że sąsiadka już od dłuższego czasu zajmuje się zbieractwem wszelkiego rodzaju sprzętu, który gromadzi w różnych miejscach kamienicy. Samotna kobieta, w średnim wieku, zbiera między innymi: stare telewizory, pralki, odkurzacze, które już nie są "na chodzie". Zwozi je małym fiatem z nieznanych miejsc i pozostawia w swoim mieszkaniu, na strychu, w piwnicy, na korytarzach. Lokatorzy z ul. 1 Maja żalą się, że mają utrudniony dostęp do piwnicy, z trudem poruszają się po klatce schodowej. Zwracają też uwagę, że cierpi na tym stan sanitarny budynku; w środku pojawia się wiele gryzoni. Lokatorka-zbieraczka uważa, że wszystkie zebrane przedmioty są jej potrzebne i nie chce ich uprzątnąć.
W tej sprawie powiadomiono już administrację budynku, policję, prokuraturę i Straż Miejską. Ostatnio strażnicy stwierdzili, że wskutek zagracenia niedrożne są przejścia ewakuacyjne, co może zagrażać bezpieczeństwu lokatorów kamienicy, choćby w przypadku pożaru. Już wcześniej, trzykrotnie, SM kierowała w tej sprawie wnioski do kolegium ds. wykroczeń, lecz nie odniosło to skutku.
- Problem jest nam oczywiście znany - mówi Zbigniew Strada z administracji MZB, przy ul. 3 Maja. - Lokatorka, o której mowa, nie chce zastosować się do naszych poleceń. Dzisiaj zadecydowaliśmy, że w najbliższy poniedziałek zjawimy się u niej wraz ze Strażą Miejską i będziemy chcieli wywieźć nadmiar zgromadzonego sprzętu. Ta część, która pozostaje w jej mieszkaniu, musi pozostać, bo lokatorka ma prawo trzymać w swoim mieszkaniu taki sprzęt, jaki się jej podoba.
Administracja powątpiewa, czy planowana na poniedziałek wywózka przyniesie skutek. Istnieje obawa, że lokatorka nie zaprzestanie swojej niezwykłej działalności. Wcześniej podobne problemy ze zbieraczką zużytego sprzętu miała spółdzielnia mieszkaniowa administrująca jednym z bloków na osiedlu XX-lecia. Zbieraczka, która wtedy tam mieszkała, również gromadziła wielką ilość najróżniejszych przedmiotów i nie reagowała na interwencje. Spółdzielnia doprowadziła do jej eksmisji, po której znalazła schronienie w kamienicy przy ul. 1 Maja.
(ZIOB)