Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły jubileusz

Redakcja
- Za tydzień rozpocznie się prawdziwy maraton muzyczny i wokalny, kolejny festiwal noszący imię wielkiej śpiewaczki związanej ze Starym Sączu Ady Sari. Słowami starej piosenki "Czerwonych Gitar" powiem, że niby "jest wszystko tak samo - (jak w latach poprzednich) a jednak nie tak".

Rozmowa z Antonim Malczakiem, dyrektorem XV Festiwalu Sztuki Wokalnej

- Tak rzeczywiście można powiedzieć. To będzie nasze największe przedsięwzięcie festiwalowe. Po raz pierwszy oprócz konkursu międzynarodowego, do którego zgłosiło się ok. 70 młodych śpiewaków z czternastu krajów, organizujemy przegląd spektakli operowych z Węgier, Słowacji, Czech, Niemiec i Polski.
- Będziemy świadkami kilku znakomitych przedstawień.
- Chciałbym zwrócić uwagę zwłaszcza na dwa z nich. Świetnie zapowiada się premiera "Cesarza Atlantydy" Viktora Ulmanna w wykonaniu Opery Krakowskiej. Najpierw 17 kwietnia obejrzą to widowisko sądeczanie, dwa dni później zostanie ono zaprezentowane w Krakowie. W ten sposób zainaugurujemy festiwal. O ile nam wiadomo, jest to dopiero druga premiera tej sztuki w Polsce. Drugi spektakl to "Król Artur" Henryka Purcella, przygotowany przez teatr z Berlina. Festiwal będzie jak na Nowy Sącz bardzo dużym wydarzeniem kulturalnym, zjawiskiem wręcz niepowtarzalnym. Nie wiem, czy uda się w następnych latach uzyskać fundusze na takie przedsięwzięcie artystyczne i powtórzyć tak obszerny program, który będzie trwał od 17 kwietnia aż do 3 maja. Na finał proponujemy "Halkę" Stanisława Moniuszki na bulwarach pod ruinami zamku królewskiego nad Dunajcem, w plenerze, tam gdzie kiedyś wystawione zostały "Harnasie".
- Czy ten ciekawy program został przygotowany dla uczczenia jubileuszu 15-lecia festiwalu?
- Po raz pierwszy zaistniała możliwość, byśmy się mogli ubiegać o fundusze z Unii Europejskiej. Skoro taka szansa się pojawiła, spróbowaliśmy ją skutecznie wykorzystać. To był pierwszy nabór wniosków w Małopolskim Regionalnym Programie Operacyjnym. XV Festiwal im. Ady Sari będzie kosztował ok. 1,5 mln zł. Zostanie sfinansowany: w połowie z funduszu Unii Europejskiej, w połowie - z budżetu wojewódzkiego.
- Zatem mamy dwie imprezy w ramach jednej: festiwal i konkurs. To będzie trudne organizacyjne przedsięwzięcie?
- Bardzo. Ze względów lokalowych trzeba było odpowiednio wszystko zaplanować. W pierwszym tygodniu, kiedy trwać będą przesłuchania konkursowe w sali im. Lucjana Lipińskiego, spektakle mogą się odbywać przed lub po prezentacjach śpiewaków. Dla odbiorcy będzie to wygodne, bo może sobie słuchać pięknych głosów młodych wokalistów, a ponadto obejrzeć wszystkie spektakle. Dodam, że oprócz przedstawień operowych tradycyjnie będzie wielki koncert symfoniczny w bazylice św. Małgorzaty, w wykonaniu studentów i wykładowców krakowskiej Akademii Muzycznej, która od początku festiwalu nas wspiera.
ROZMAWIAŁ PIOTR GRYŹLAK

Antoni Malczak

Rrocznik 1948, absolwent Państwowej szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Nowym Sączu i Akademii Muzycznej w Krakowie, nauczyciel, animator kultury. Od roku 1980 był dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu, który później został przekształcony w Małopolskie Centrum Kultury "Sokół". Inicjator rozbudowy i modernizacji "Sokoła". Z jego nazwiskiem wiąże się wiele znakomitych festiwalu w całej Małopolsce, począwszy od Święta Dzieci Góry po Jubilaei Cantus. W roku 1985 wspólnie z prof. Heleną Łazarską wymyślił Dni Sztuki Wokalnej i Konkurs im. Ady Sari. On jest dyrektorem organizacyjnym, ona - artystycznym i przewodniczącą jury. Wszystkim działaniom ich i grupy współpracowników od początku towarzyszy motto: "Kochajcie muzykę w sobie, a nie siebie w muzyce".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski