Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykły życiorys Józefa Paczyńskiego

Redakcja
HISTORIA. W niemieckim konsulacie w Krakowie odbyła się niecodzienna uroczystość. Uczestniczyło w niej kilkudziesięciu Polaków i Niemców, w tym byli więźniowie obozów koncentracyjnych oraz działacze Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem.

Kilka dni temu bohaterem owej uroczystości był Józef Paczyński. Konsul generalny Republiki Federalnej Niemiec dr Heinz Peters wręczył mu Krzyż Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec za pracę z młodzieżą, przyczyniającą się do zbliżenia narodów polskiego i niemieckiego.

Józef Paczyński urodził się 29 stycznia 1920 r. w Łękawicy k. Wadowic. - Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 r. i dostał się do niewoli niemieckiej, z której udało mu się zbiec. Potem próbował przedostać się do Armii Polskiej we Francji, tworzonej tam przez gen. Władysława Sikorskiego, lecz zatrzymany został na Słowacji i osadzony w areszcie w Tyliczu. Tu przeszedł ciężkie śledztwo, a następnie gestapowcy przewieźli go do więzień w Nowym Sączu i Tarnowie - opowiada dr Adam Cyra, starszy kustosz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Deportowany do KL Auschwitz 14 czerwca 1940 r., otrzymał numer 121. - Ewakuowany został z tego obozu dopiero w styczniu 1945 r., uczestnicząc wraz z innymi więźniami w Marszu Śmierci aż do Wodzisławia Śląskiego, skąd wywieziono go do KL Mauthausen. Więziony był w filiach tego obozu w Melku i Ebensee, gdzie pracował w sztolniach oraz przeżył straszliwy głód, wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich 6 maja 1945 r. - ciągnie swą opowieść dr Cyra.

W KL Auschwitz Józef Paczyński pracował dłuższy czas jako obozowy fryzjer. - Swoją pracę wykonywał w zakładzie fryzjerskim, który znajdował się obok apteki SS (dzisiejszy budynek dyrekcji Muzeum Auschwitz-Birkenau). Strzygł nawet samego komendanta obozu Rudolfa Hőssa - dodaje ten ceniony oświęcimski historyk.

A oto wspomnienia samego Paczyńskiego: "Pracowałem sumiennie, esesmani to chyba doceniali, niektórzy mnie nawet lubili. Pewnego razu wykryto, że Arno Böhm kradnie towar dla niemieckich prostytutek osadzonych w obozie. Nowy kapo, który go zastąpił, miał dalej strzyc Hössa, ale zrobił to tylko raz i ponownie komendant się nie zjawił. Zamiast Hössa przyszedł podoficer z kompanii wartowniczej i polecił przysłać "małego Polaka" do komendanta. "Klein Pole" (mały Polak) to byłem ja. Ręce i nogi mi się zatrzęsły. Spakowano mi maszynkę, naostrzono brzytwy, po czym zaprowadzono do willi Hössa. W drzwiach czekała już jego żona. Odprawiła podoficera i skierowała mnie na pierwsze piętro do łazienki. Wkrótce zjawił się komendant. Stanąłem na baczność, powiedział tylko "kein Wort!" (ani słowa) i usiadł na fotelu. Bałem się strasznie. Na szczęście widziałem wcześniej, jak Arno strzygł Hössa. Najpierw podgoliłem włosy nad uszami, potem resztę wyrównałem maszynką. Podziękowałem i wyszedłem. Odtąd niemal co tydzień przychodził po mnie podoficer".

Po wojnie Józef Paczyński ukończył studia i pracował jako nauczyciel, a potem został dyrektorem w Technikum Mechaniczno-Elektrycznym w Brzesku. 91-letni dziś pan Józef mieszka w Krakowie i niestrudzenie działa na rzecz pojednania i dialogu między Polską i Niemcami.
"Życzę Panu, aby mógł Pan jeszcze przez długie lata kontynuować to ważne dzieło i aby mógł Pan czasami oprócz niekiedy bolesnych wspomnień najgorszych pięciu lat z Pana życia, odczuwać także trochę satysfakcji, że przeżył Pan swoich niemieckich oprawców, bo w ten sposób ma Pan możliwość nauczania nowego pokolenia Niemców o zbrodniach narodowych socjalistów" - powiedział konsul generalny dr Heinz Peters.

- W minionych latach Józef Paczyński wielokrotnie spotykał się z młodzieżą polską i niemiecką. Dla młodych Niemców wygłasza prelekcje m.in. w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu - dopowiada Adam Cyra.

(PLIN)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski