Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nigdy nie pokocha stromej Alpe Cermis

Redakcja
Przed rokiem Justyna Kowalczyk (na zdjęciu na trasie na Alpe Cermis) wygrała Tour de Ski Fot. Michał Klag
Przed rokiem Justyna Kowalczyk (na zdjęciu na trasie na Alpe Cermis) wygrała Tour de Ski Fot. Michał Klag
Dziś prologiem w Oberhofie zaczyna się Tour de Ski. Osiem startów w ciągu dziesięciu dni, prawie 59 km do przebiegnięcia na nartach dla kobiet i ponad 105 km dla mężczyzn. Będzie to piąta edycja imprezy i zarazem piąty start Justyny Kowalczyk.

Przed rokiem Justyna Kowalczyk (na zdjęciu na trasie na Alpe Cermis) wygrała Tour de Ski Fot. Michał Klag

BIEGI NARCIARSKIE. Polka faworytką Tour de Ski

Nasza biegaczka zaczynała od 11. pozycji w 2007 roku, z każdym startem osiągała coraz lepsze wyniki, przed rokiem wygrała. W tym roku Polka jest zdecydowaną faworytką, nie wystartuje jej największa rywalka Norweżka Marit Bjoergen, która ma inny cykl przygotowań do MŚ w Oslo. - Ale będą Majdić, Kalla, mocne Norweżki, Finki i Włoszki. To jest szalenie trudna impreza, jeden słabszy dzień zawodniczki czy teamu serwisowego może przekreślić szanse na końcowe zwycięstwo - mówi Kowalczyk.

Najtrudniejszy jest ostatni etap, kiedy trzeba się wspinać na stromą górę Alpe Cermis (2226 m). - To jest trasa alpejska, tyle że alpejczycy jadą w dół. Każda z nas ma respekt przed tą górą. Nigdy nie wiadomo, kiedy człowieka może dopaść kryzys. Lubię Tour de Ski, ale nigdy nie pokocham Alpe Cermis. Będę miała zawsze respekt przed tą górą - stwierdza Polka.

Nasza biegaczka podczas pobytu na święta w domu przymierzała się do Alpe Cermis, ćwicząc pod Śnieżnicą. - To był bardzo dobry trening. Miałam do pokonania około 1400 metrów pod górę, biegałam na wprost, nie zakosami. Śnieżnica też dała mi w kość - dodaje Kowalczyk.

Trener Aleksander Wierietielny planował pierwszy szczyt formy właśnie na Tour de Ski. - Justyna przez grudniowe starty dochodziła do formy. W Davos pokazała, że jest już bardzo blisko Bjoergen. Jest dobrze przygotowana do touru, nabrała doświadczenia, jest odporna psychicznie - twierdzi Wierietielny.

Podczas TdS Kowalczyk będzie miała okazję, by odrobić stratę 221 punktów w PŚ do Bjoergen. Można bowiem pucharowe konto wzbogacić nawet o 800 punktów. Wygrana na każdym etapie premiowana jest 50 "oczkami", a końcowe zwycięstwo jest dodatkowo warte 400 punktów.

W tourze wystartuje również Paulina Maciuszek, a także Maciej Kreczmer i Mariusz Michałek. Trener Wiesław Cempa liczy na udany występ Maciuszek. - Paulina jest w dobrej dyspozycji, zaplanowałem, aby przez starty, w tym Tour de Ski, dochodziła do optymalnej formy na mistrzostwa świata w Oslo - mówi Cempa.

Program zawodów

Kobiety: 31.12.2010 Oberhof (Niemcy), prolog, 2,5 km tech. dow.

1.01.2011 Oberhof 10 km tech. klas. na dochodzenie

2.01. Oberstdorf (Niemcy) - sprint 1,2 km tech. klas.

3.01. Oberstdorf - bieg 5+5 km łączony na dochodzenie

5.01. Toblach (Włochy) - sprint 1,2 km tech. dow.

6.01. Cortina-Toblach - 15 km tech. dow. na dochodzenie

8.01. Val di Fiemme (Włochy) - 10 km tech. klas.

9.01. Val di Fiemme - 9 km tech. dow. na dochodzenie

(AS)

Od 11. do 1. miejsca

Pierwsze Tour de Ski rozegrano w 2007 r. Oto miejsca Justyny Kowalczyk: 2007 - 11. (wygrała Kuitunen z Finlandii); 2008 - 7. (Kalla); 2009 - 4. (Kuitunen); 2010 - 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski