Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK alarmuje: 2 mld zł nie poprawiło sytuacji chorych na raka. Winien resort zdrowia

(DSF)
Archiwum
Zdrowie. Kwota ta została wydana w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych. Nadal jednak, zdaniem kontrolerów Izby, pacjenci zbyt długo czekają na rozpoczęcie radioterapii, a wskaźniki wykrywania i leczenia nowotworów wciąż znacznie odbiegają od średniej europejskiej.

Badania przesiewowe, które są najskuteczniejszym sposobem wczesnego wykrywania i zapobiegania nowotworom, kosztowały 159 mln zł, w tym same zaproszenia ponad 30 milionów złotych. Pomimo to odsetek przebadanych nie tylko nie wzrósł, lecz nawet w niektórych województwach zmniejszył się (np. w 2011 r. w stosunku do 2010 r. w przypadku badań cytologicznych spadł w sześciu, a w przypadku badań mammograficznych w pięciu województwach.).

Aby badania przesiewowe były skuteczne, musiałoby się na nie zgłaszać, zgodnie z zaleceniami WHO i ekspertów Komisji Europejskiej, co najmniej 70-75 proc. wytypowanych osób. Tymczasem w Polsce odsetek kobiet, korzystających z zaproszeń na mammografię wynosi tylko ok. 40 procent, a na badania cytologiczne nieznacznie ponad 20 proc.

W ocenie kontrolerów, podejmowane przez Centralne i Wojewódzkie Ośrodki Koordynujące akcje, zachęcające Polki do udziału w badaniach, są zdecydowanie niewystarczające.

Ośrodki te nie prowadziły także analiz efektywności działań edukacyjno-informacyjnych, mających na celu zwiększenie udziału kobiet w badaniach profilaktycznych.

Kontrolerzy wytykają też resortowi zdrowia, że nie ma zbiorczej, całościowej informacji o działaniach podejmowanych przez różne podmioty zajmujące się profilaktyką i leczeniem nowotworów, nie stworzył też systemu wymiany informacji i współpracy pomiędzy nimi.

Pacjenci nadal zbyt długo czekają na naświetlanie, przez co maleją ich szanse na wyleczenie. W co piątym skontrolowanym ośrodku czas oczekiwania był dłuższy niż 4 tygodnie, a w niektórych wypadkach wynosi nawet ponad dwa miesiące!

Choć od 2006 roku do połowy 2013 roku na radioterapię wydano łącznie blisko miliard złotych (tj. 55 procent budżetu całego programu) dzięki czemu liczba urządzeń do radioterapii wzrosła z 70 do 123, nie osiągnięto planowanego poziomu jednego aparatu na 250 tys. osób.

NIK krytykuje, ministra zdrowia za podejmowanie decyzji o przyznaniu dofinansowania na zakup nowej oraz modernizację już posiadanej aparatury do radioterapii bez odpowiedniego rozeznania rynku i cen oferowanych przez dostawców. Minister nie dysponował również opinią niezależnych specjalistów w zakresie stosowania urządzeń różnych producentów w tworzeniu zintegrowanych linii radioterapeutycznych.

Kontrolerzy zaproponowali ministrowi organizację wspólnych zakupów sprzętu do radioterapii za pośrednictwem Zakładu Zamówień Publicznych przy ministrze zdrowia. Włączenie w system wspólnych zakupów większej liczby podmiotów mogłoby pozwolić na uzyskanie oszczędności oraz na uniknięcie zakupów zbędnych, tj. dublowania sprzętu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski