Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikodem potrzebuje pomocy. Pierwsi ofiarodawcy już są

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Podczas sobotniej akcji „Derby dla Nikosia” udało się zebrać niespełna 2500 zł
Podczas sobotniej akcji „Derby dla Nikosia” udało się zebrać niespełna 2500 zł fot. Agnieszka Rogalska
Wieliczka. Dwulatek choruje na ciężki zespół Westa. Ratunkiem jest kosztowne - 50 tys. euro - leczenie w Niemczech.

- Jest uśmiechnięty, radosny, śliczny, nawet wygląda zdrowo. Jednak to tylko pozory. Nikodem cierpi na lekooporną padaczkę, zespół Westa. Wszystko rozgrywa się w malutkiej, chorej główce. Nikodem skończył w kwietniu dwa latka. Dzieci w jego wieku biegają, mówią, skaczą. On zatrzymał się na poziomie szóstego miesiąca życia - tak opisuje sytuację mama malutkiego mieszkańca Wieliczki, Nikodema Najdera.

Chłopczyk urodził się zdrowy i przez pierwsze miesiąca życia rozwijał się normalnie. Przynajmniej tak to wyglądało z pozoru, bo gdy rodzice Nikosia - zaniepokojeni tym, że ich półroczny synek nie próbuje jeszcze siadać - poszli do lekarza, najpierw otrzymali skierowanie dla dziecka na rehabilitację, a trzy tygodnie potem usłyszeli diagnozę, która zmieniła ich życie w dramat.

- Świat nam się zawalił. Nie było łatwo w to uwierzyć, bo według nas Nikodem nie miał żadnych objawów padaczki. Jednak zespół Westa to ciągłe wyładowania w jego główce. Nikoś zaczynał się cofać w rozwoju, bo jego mózg nie kodował żadnych informacji - tak pamięta okres „po diagnozie” mama dziecka.

Czas pokazał, że Nikodema dopadł bardzo ciężki przypadek zespołu Westa. Z jego chorobą nie radzą sobie ani żadne leki, ani sterydy. Jak opowiadają rodzice malucha, nikt nie dawał im nadziei, a psycholog kazał im „pogodzić się z sytuacją i przyzwyczaić do ciągłego stanu zagrożenia życia dziecka”.

Rodzice Nikodema nie zrezygnowali z walki o synka. Nadzieję dali im lekarze z niemieckiej kliniki Schoen pod Monachium, specjalizującej się leczeniu najcięższych przypadków epilepsji u dzieci. Nikoś został zakwalifikowany „do Schoen”, ale pojawiła się przeszkoda. Jak mówią rodzice Nikodema, pokrywanie kosztów codziennej rehabilitacji synka jest w ich zasięgu, ale leczenie w Niemczech, już nie. Bo potrzeba na to aż ok. 50 tys. euro (na czterotygodniowy pobyt w kilinice wraz z rehabiliacją).

Jako pierwsi ruszyli z pomocą rodzinie Nikodema piłkarze i wielbiciele sportu z Wieliczki. W sobotę zorganizowano „Derby dla Nikosia”. Tak nazwano zbiórkę funduszy na leczenie chłopczyka, która miała miejsce podczas meczu Wieliczanki z Górnikiem Wieliczka na Arenie Lekkoatletycznej. - Udało się zgromadzić 2460 zł. Dziękujemy także Górnikowi Wieliczka, który przekazał klubowe koszulki i szaliki do sprzedaży na rzecz Nikosia - mówi Bogdan Lizak z „Wieliczanki”, która zainicjowała akcję zbierania funduszy na leczenie dwulatka.

Dzisiaj powinien ruszyć projekt pomocy dla Nikodema w ramach Fundacji Siepomga (na leczenie chłopca zostaną przekazane pieniądze z sms-ów). Natomiast w niedzielę zbiórka fun-duszy dla Nikosia będzie prowadzona podczas wszystkich mszy św. w kościele na os. Krzyszkowice w Wieliczce.

Zgromadzenie tej ogromnej kwoty jest pilne. Dla Nikodema każdy kolejny atak padaczki może okazać się zabójczym. Do tej pory chłopczyk doświadczył dwukrotnie bardzo ciężkich ataków, w czerwcu i listopadzie ub. roku. Po tym ostatnim, dziecko, jak opowiada jego mama - spało nieprzerwanie przez dwa tygodnie.

Każdy atak oznacza dla Nikosia także utratę wszystkiego, czego nauczył się wcześniej podczas miesięcy trudnej rehabilitacji. Rodzice chłopczyka żyją w ciągłym strachu przed kolejnym napadem choroby.

Pomóc Nikodemowi można także wpłacając pieniądze na konto w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”: Bank BPH SA 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615, z dopiskiem: 30 132 , Najder Nikodem - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

WIDEO: Mówimy po krakosku. "Borówka czy jagoda?"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski