Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niszczą guza ciepłem

DOROTA DEJMEK
Urządzenie do hipertermii - dwie głowice emitują energię cieplną FOT. MAŁOPOLSKIE CENTRUM HIPERTERMII
Urządzenie do hipertermii - dwie głowice emitują energię cieplną FOT. MAŁOPOLSKIE CENTRUM HIPERTERMII
Nieinwazyjna, bezpieczna i bezbolesna. A najważniejsze - efektywna. Hipertermia jest już w Polsce, na razie wyłącznie w Krakowie. I chociaż Małopolskie Centrum Hipertermii dopiero co otwarto, pacjenci już o nim wiedzą. Szukają tu ratunku chorzy, których dopadła choroba nowotworowa.

Urządzenie do hipertermii - dwie głowice emitują energię cieplną FOT. MAŁOPOLSKIE CENTRUM HIPERTERMII

HIPERTERMIA. Metoda leczenia raka, w której tkanki nowotworowe chorego pacjenta poddawane są z zewnątrz działaniu wysokiej temperatury

Czym jest hipertermia? Podczas zabiegu, trwającego maksymalnie godzinę, tkanki nowotworowe poddawane są z zewnątrz działaniu wysokiej temperatury. Dr med. Andreas Wasylewski, lekarz z Berlina, współorganizator krakowskiego ośrodka, wyjaśnia, że metoda stosowana jest w Niemczech już od 10 lat.

- Coraz bardziej popularna jest także we Włoszech i na Węgrzech, niemniej Niemcy są krajem wiodącym - mówi dr Wasylewski i na dowód przytacza liczby: u naszych zachodnich sąsiadów już ponad 300 ośrodków, w tym kliniki uniwersyteckie, stosuje hipertermię w leczeniu raka.

- Z dobrymi rezultatami - zaznacza dr Wasylewski.

Głowice emitują ciepło

Urządzenie terapeutyczne przypomina łóżko, na którym pacjent w wyznaczonej przez lekarza pozycji wygodnie się układa. Aparat posiada dwie głowice, które tak się ustawia, żeby optimum emitowanej przez nie energii znajdowało się ściśle w guzie nowotworowym.

- W związku z zaburzeniami termoregulacji komórek nowotworowych wykazują one większą wrażliwość na podwyższoną temperaturę - tłumaczy lekarz. - Udowodniono, że w temperaturze 41,5 st. guz zaczyna obumierać, rozpada się. Zdrowe komórki mogą ulec zniszczeniu dopiero w temperaturze 43 st., stąd urządzenie działa między 41,5 a 43 st.

Uszkodzenie guza, a nawet całkowite zniszczenie komórek nowotworowych to jednak nie wszystko. Wysoka temperatura wywołuje także stymulację systemu immunologicznego pacjenta. Normalnie komórki nowotworowe są niewidoczne dla systemu odpornościowego. Jednak pod wpływem hipertermii (albo wysokiej gorączki) na powierzchni komórki rakowej dochodzi do wytwarzania tzw. białka szoku termicznego. Jako obce białko jest szybko rozpoznawane i zwalczane przez komórki systemu odpornościowego.

Razem z onkologami

Hipertermia poprawia również skuteczność tradycyjnych metod leczniczych takich jak radioterapia czy chemioterapia, równocześnie ograniczając związane z nimi działania uboczne. Podwyższona temperatura doprowadza też do wzrostu koncentracji leków stosowanych w chemioterapii w obrębie guza, co ma wpływ na lepszą efektywność leczenia. Hipertermia wspiera więc leczenie onkologiczne.

- Udowodniono, że jeśli u pacjenta stosuje się tylko chemioterapię bądź radioterapię, to efektywność leczenia jest o 50 procent mniejsza niż w połączeniu tych metod z hipertermią - komentuje dr Wasylewski. - Dlatego w Niemczech przy wszystkich guzach litych, np. raku piersi, raku jelita grubego, w przerzutach do wątroby, płuc i przy mięsakach bardzo często stosuje się taką kombinację terapeutyczną.

Hipertermia może być stosowana w każdym rodzaju nowotworu (poza rakiem krwi), bez względu na wiek pacjenta czy stopień zaawansowania choroby. Przeciwwskazaniem do stosowania tej metody jest rozrusznik serca - energia, którą wysyła aparat zakłóca bowiem jego pracę. Także w przypadku, kiedy w obszarze, który trzeba będzie poddawać działaniu wysokiej temperatury, wszczepiona jest jakaś metalowa część, np. stent, proteza, kwalifikację do zabiegu musi ocenić lekarz.

Test na chemioterapię

Małopolskie Centrum Hipertermii nie zawęzi swych działań terapeutycznych do poddawania nowotworów wysokiej temperaturze. Chce je leczyć w sposób integracyjny, czyli z zastosowaniem metod medycyny klasycznej, immunologii, medycyny naturalnej i psychoonkologii. Ta integracja metod leczniczych powinna być dopasowana do indywidualnych możliwości pacjenta i zaplanowana przez zespół lekarzy specjalistów. Jednym z elementów takiego podejścia do chorych na raka jest test wrażliwości na chemioterapię.

- Dziś wiemy, że pacjenci chorzy na ten sam rodzaj nowotworu bardzo różnie reagują na podawaną im chemioterapię - wyjaśnia dr Andreas Wasylewski. - Właśnie dlatego celem leczenia chorób nowotworowych jest zastosowanie takiej terapii, która efektywnie niszczy komórki rakowe, a równocześnie dopasowana jest do indywidualnych możliwości i stanu pacjenta.

Test wrażliwości na chemioterapię pomaga ocenić skuteczność planowanego leczenia. Polega na hodowli in vitro pobranych od pacjenta komórek nowotworowych i poddaniu ich działaniu substancji stosowanych w chemioterapii. Na podstawie tego testu wyznacza się najbardziej skuteczny dla konkretnego pacjenta cytostatyk lub proponuje się leczenie zastępcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski