Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niższa opłata planistyczna?

EKT
SPOŁECZEŃSTWO. W gminie Skała obrót ziemią jest niewielki, nie tylko z powodu kryzysu gospodarczego, ale też zbyt wysokiej opłaty planistycznej. Wynosi dopuszczalne ustawowo 30 procent, podczas gdy w innych gminach 2-15 procent.

Opłata, zwana też rentą planistyczną, pobierana jest przez gminę wtedy, gdy wskutek uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego wzrosła wartość nieruchomości i właściciel w ciągu 5 lat od wejścia w życie planu, ją sprzedaje. Musi wówczas uiścić jednorazową opłatę, obliczaną z różnicy wartości działki przed uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego i po jego wejściu w życie.
Rada Gminy w Skale uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego w 2007 r., ale prace nad nim trwały kilka lat, a w tym czasie obrót ziemią był nieduży i wartość działek była mała. Już rok temu Rada Miejska postanowiła obniżyć opłatę do 12 procent, a w styczniu podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmian w zapisie w planie zagospodarowania. - Jestem zdziwiony, że nie weszła ona w życie, że nic w tej sprawie nie drgnęło, bo ludziom ogranicza się możliwości sprzedaży działek - mówi radny Tadeusz Durłak.
Burmistrz Robert Jakubek tłumaczy niewprowadzenie uchwały niejasną interpretacją przepisów dotyczących zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. - Są orzecznic-twa sądowe, że rada może uchwałą wprowadzić zmianę zapisu w planie, a z kolei Małopolski Urząd Wojewódzki uważa, że powinniśmy przeprowadzić całą procedurę planistyczną, ze wszystkimi uzgodnieniami - wyjaśnia burmistrz.
Jednak nie przekonał tym radnego Durłaka. - To coś należało zacząć robić, żeby sprawa posuwała się do przodu, np. wdrożyć uchwałę i poczekać na stanowisko wojewody albo rozpocząć procedurę planistyczną. A my jesteśmy ciągle w tym samym punkcie - uważa radny.
Zdaniem Edwarda Olesińskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej, burmistrz powinien już dawno przedstawić pisemną interpretację prawną i szacunkowe koszty zmian w planie.
Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru MUW, wyjaśnia, że gdyby rada uchwaliła niższą opłatę, a nie wyższą, co byłoby w interesie i społeczeństwa i gminy, to podszedłby do uchwały liberalnie i ze zdrowym rozsądkiem. Uznałby, że nastąpiło naruszenie proceduralne, ale - co dopuszczają przepisy - nieskutkujące unieważnieniem uchwały - Uchwała ze stycznia obowiązuje, jest ważna. W tym czasie można było plan ze zmianą wyłożyć i podjąć uchwałę z zapisem o 12-procentowej opłacie - mówi dyrektor Chrapusta.
- Mówiono nam wówczas, że nie można stosować takiej procedury. Okazuje się, że brak właściwego doradztwa spowodował niepotrzebną stratę czasu. Dopilnujemy, aby projekt takiej uchwały znalazł się w programie najbliższej sesji - zapowiada Edward Olesiński. (EKT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski