W Muzeum (dawniej Regionalnym, a dziś Niepodległości) była to już ósma taka noc. Tym razem przebiegała ona pod hasłem „Przeszłość i teraźniejszość” i dlatego, oprócz tego tego, co myślenicka placówka oferuje dziś, mówiono o jej początkach, które sięgają roku 1929 i założycielach.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Noc Galerii w MOKiS
Specjalnym punktem wieczoru była prezentacja książki „Kolekcja Muzeum Regionalnego „Dom Grecki w Myślenicach od A do Z” przygotowana przez zespół pracowników tej placówki pod kierunkiem byłej dyrektor Bożeny Kobiałki. Z lektury można dowiedzieć się na przykład, że wśród muzealnych zbiorów znajduje się długopis taki sam, jakim Lech Wałęsa podpisywał Porozumienia Sierpniowe, bowiem ten z muzeum i tamten został wykonany przez tę samą osobą, myśleniczanina Jana Górkę. W skład kolekcji wchodzi także zabytkowa pipa do piwa używana do 1962 roku w Głogoczowie, a po więcej ciekawych szczegółów odsyłamy do książki.
Autor: Katarzyna Hołuj
Spotkanie - w dużej mierze za sprawą wykładu i wystawy fotografii - miało charakter ormiański. Ormianie byli niegdyś częstymi gośćmi budynku, w którym dziś mieści się myślenickie muzeum. Wtedy był on zajazdem dla tamtejszych kupców, a że miejscowi nazywali ich Grekami, utarło się go nazywać „Domem Greckim”.
W Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu sztuka „rozpanoszyła” się tej nocy we wszystkich pomieszczeniach, a nawet na zewnątrz, na patio. Prezentowano tam prace Eugeniusza Molskiego, Kai Sawickiej, Magdaleny Cisło, a spośród artystów myślenickich i z Myślenicami związanych - Piotra Bębenka i grupy mgFoto. Wystawa prac pana Piotra zainaugurowała działalność Galerii Sztuki Amatora. O jego pracach wykonanych z maleńkich, barwnych koralików Natalia Nowacka z MOKIS mówiła: - To zupełnie autorska technika. Nie znam drugiej osoby, która tworzy prace w ten sposób.
Po raz pierwszy myśleniczanie mieli też okazję oglądać fotokasty, czyli fotoreportaże z muzycznym podkładem. Paweł Boćko, wiceprezes liczącej już 23 osoby grupy mgFoto o zaproszeniu ich do udziału w Nocy Galerii mówił: - To duża radość, bo możemy zaistnieć w szerszej przestrzeni kulturalnej Myślenic, a nie tylko w gronie przyjaciół, i zaprzyjaźnionych stowarzyszeń. Łatwiej jest dotrzeć do odbiorcy z ulicy, ci którzy nas znają, mam nadzieję, że i tak przyjdą. A ci którzy nas nie znają, dziś będą mieli okazję zobaczyć, co robimy i w jaki sposób.
Wysiłki Muzeum i MOKIS zostały docenione przez zwiedzających. - Widać, ze pracownicy starają się przygotować coś szczególnego. I jest to skomponowane tak, że człowiek nigdy się nie nudzi, bo każdy znajdzie coś dla siebie. Dlatego, zawsze jestem od początku do końca - mówiła Krystyna Łętocha, która w piątek odwiedziła muzeum, a w sobotę MOKiS.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?