Noc Muzeów upłynie pod znakiem strajku?

W kilku małopolskich muzeach odbyły się już spotkania członków związków zawodowych z dyrektorami w sprawie podwyżek, których żądają pracownicy. Chodzi o sumy rzędu 1,5 tys. zł, które pozwolą muzealnikom osiągnąć średnie zarobki w instytucjach kultury w Polsce - 4597 zł brutto.

W tej chwili pracownicy m.in. z Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem i Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu są w międzyzakładowym sporze zbiorowym. Do protestów dołączyli też pracownicy Zamku Królewskiego na Wawelu, a także muzea z Mazowsza.

Od piątku trwają spotkania z dyrektorami instytucji. Odbyły się już m.in. rozmowy związkowców z szefami Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Archeologicznego. Na dziś zaplanowano spotkanie w Muzeum Etnograficznym.

Dyrektorzy, z którymi rozmawialiśmy, na razie nie chcą komentować sprawy. W podobnym tonie wypowiadają się władze województwa małopolskiego, którym podlegają niektóre muzea, oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Marek Sowa, marszałek małopolski, mówi, że "nikomu nie zabrania podwyżek" - oczywiście jeśli dyrektorzy znajdą pieniądze w dotychczasowych budżetach swoich instytucji.

Z kolei Maciej Babczyński, rzecznik resortu, informuje, że MKiDN stara się co roku, by wyłączyć muzea spod tzw. reguły wydatkowej, zamrażającej płace w sferze budżetowej, wprowadzonej przez ministra finansów, Jacka Rostowskiego. - Podkreślamy, iż ustawa okołobudżetowa zamraża fundusz wynagrodzeń danej jednostki, a nie indywidualne wynagrodzenia, co daje swobodę kierownictwu instytucji na wszelkiego rodzaju restrukturyzacje wynagrodzeń i zatrudnienia na rzecz podwyższenia średniego wynagrodzenia w ramach posiadanego limitu - dodaje Babczyński.

A muzealnicy z niektórych instytucji chcą zaostrzenia form protestu. Nie wykluczają, że poza trzema pikietami w Noc Muzeów - pod Urzędem Marszałkowskim, pod Cricoteką i pod Muzeum Narodowym w Krakowie - i rozdawaniem ulotek, mogą także zastrajkować. - Za wcześnie, by mówić o szczegółach. Możemy ujawnić, że w trzech instytucjach już odbyły się referenda strajkowe. I w każdym z nich załogi opowiedziały się "za" - mówi Andrzej Rybicki, przewodniczący Sekcji Muzeów Regionu Małopolskiego NSZZ "Solidarność".

Ale sprawa nie jest taka prosta, bo by rozpocząć strajk, trzeba wykorzystać "dostępne formy mediacji". A Noc Muzeów już z najbliższego piątku na sobotę. - Zawsze możemy się spóźnić do pracy. Albo zastosować strajk włoski - mówi jedna z muzealniczek.