Noc pełna matematycznych cudów

Wydarzenie rozpocznie się wykładem, który wygłosi dr Lech Adamus, pracownik Wydziału Matematyki Stosowanej. Potem uczniowie wezmą udział w warsztatach prowadzonych przez koła naukowe studentów AGH.

Następnie część uczniów trafi do Zespołu Ogólnokształcących Szkół Sportowych nr 2 na os. Teatralnym, gdzie czeka na nich m.in. gra strategiczna „Kaskada”. W Szkole Mistrzostwa Sportowego na os. Dywizjonu 303 uczniów zaskoczą kolorowe eksplozje, triki kieszonkowców na odwracanie uwagi oraz badania daktyloskopiczne. A na dokładkę tunel areodynamiczny, wystrzały minirakiet, zastosowanie suchego lodu i walki robotów!

Pomysłodawcą Nocy Matematyki jest nauczyciel tego przedmiotu w Szkole Mistrzostwa Sportowego Sławomir Nosek. Jak sam o sobie mówi: „zaraża miłością do Królowej Nauk”.

Rozwijanie w dzieciakach zainteresowania matematyką, postrzeganą nie tylko jako nauka o liczbach, ale i dziedzina, która pozwala tworzyć wiele fascynujących zjawisk, wspiera także Fundacja im. prof. Kazimierza Bartla, znanego i cenionego matematyka.

To już szósty rok, jak uczniowie przychodzą do szkoły po zmierzchu. Tam czekają na nich przeróżne zajęcia związane z matematyką: gry logiczne, układanie origami czy kostki Rubika, które trwają po 45 minut. Potem dzieciaki zamieniają sale i idą na kolejne zajęcia. Podczas nocnych eksperymentów nie brakuje poczęstunku, by najmłodszym nie zabrakło sił na dalszą zabawę i poznawanie ciekawego świata matematyki. Zabawa trwa do 2 lub 3 w nocy.

- Po zajęciach uczniowie oglądają film edukacyjny, związany z matematyką np. „Piękny umysł” - mówi Jerzy Poźniak, prezes Fundacji Bartla. - Potem dzieci mają jeszcze jedną atrakcję - noc w śpiworach - wyjaśnia i dodaje, że rano starsze dzieci wracają do domu, a młodsze odbierają rodzice.

W zeszłym roku Akademia Górniczo-Hutnicza po raz pierwszy włączyła się w organizację Nocy Matematyki na Wydziale Matematyki Stosowanej. Część dzieci była na pokazie gier symultanicznych, a druga na pokazie piorunów. Przyszło ponad 100 uczniów. W tym roku będzie ich prawdopodobnie dwa razy więcej.