Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocą do serca „wysp”

Marek Długopolski
fot. odkryjbeskidwyspowy.pl
- Nocne wyjście na Luboń Wielki to tradycja - mówi burmistrz Przybyło

Choć ścieżek prowadzących na Luboń Wielki jest wiele, to cel zawsze ten sam - podkreśla z uśmiechem Ewa Przybyło, burmistrz Rabki-Zdroju, gospodarz sobotniego spotkania z cyklu „Odkryj Beskid Wyspowy”. _- Na szlak ruszają starzy i młodzi, a nawet dzieci, ludzie z pasją odkrywania - _dodaje.

Dlaczego w nocy? _- Turyści lubią wycieczki z dreszczykiem. W ten sposób uczestniczą w czymś niezwykłym, co dłużej zostaje w pamięci. To będzie niezapomniany czas - _krótko odpowiada Czesław Szynalik, inicjator wakacyjnych wypraw.

Marsz na Luboń Wielki odbędzie się bez względu na pogodę. Udział jest bezpłatny i nie wymaga rejestracji. Wystarczy przyjść w sobotę na miejsce zbiórki, a to znajduje się w ośrodku SKI Polczakówka w Rabce-Zarytem. Piechurzy wyruszą o godz. 21. Spacer nie powinien zająć więcej niż 1,5 godziny. Będziemy wędrować szlakiem zielonym, a więc bardzo łatwym.

_- Organizatorzy spotkania w sercu Beskidu Wyspowego, Rabka-Zdrój i Związek Podhalan oddział w Rabce, przygotowali bardzo bogaty program. Będzie też coś na pokrzepienie sił i __mnóstwo niespodzianek - _zapewnia Czesław Szynalik. Na szczycie tradycyjnie odprawiona zostanie msza św. przy kaplicy Matki Boskiej Lubońskiej, będą występy Zespołu Regionalnego „Robcusie”, konkursy m.in. z wiedzy o Beskidzie Wyspowym, oczywiście z nagrodami.

Wędrowcy wyłonią też ze swego grona m.in. najmilszego, najmłodszego i najstarszego piechura. Nagrodzeni zostaną również turyści, którzy pokonali najdłuższą drogę, by spotkać się na Luboniu Wielkim.

Wybierając się na Luboń Wielki, warto pamiętać nie tylko o dobrych górskich butach, ale także latarce, wodzie do picia i paru kanapkach. Na wszelki wypadek warto też mieć w plecaku płaszcze przeciwdeszczowe.

- Tu jest serce Beskidu Wyspowego - _tak o Luboniu Wielkim i jego tajemniczym schronisku mówią turyści. - Niełatwa i z charakterem. Czasem potrafi dać w _kość - tak zaś o ukochanej górze zawsze opowiada Krzysztof Knofliczek, długoletni gospodarz niezwykłego domku Baby Jagi. Szczyt to charakterystyczny i z tego powodu, że stoi na nim potężny, z daleka widoczny przekaźnik. Góry tej nie sposób więc pomylić z żadną inną.

I to do owego serca w sobotnią noc pukać będą turyści, którzy wybiorą się na kolejną wędrówkę z wakacyjnego cyklu „Odkryj Beskid Wyspowy”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski