Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna ekshumacja Marii i Lecha Kaczyńskich na Wawelu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Subik
Piotr Subik
Po katastrofie. Szczątki Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii biegli będą badać w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w sarkofagu w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów złożone zostaną ponownie już za kilka dni.

W nocy z poniedziałku na wtorek na Wawelu odbyły się ekshumacje szczątków prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii. Na miejscu pojawił się brat tragicznie zmarłego prezydenta Jarosław Kaczyński. Trumny z ciałami ofiar katastrofy smoleńskiej zostały przed godz. 1 w nocy przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej UJ.

Autor: Piotr Subik

Wzgórze wawelskie zamknięto o godz. 17. Straż zamkowa wyprosiła wszystkie postronne osoby, m.in. dziennikarzy i nielicznych turystów. Od tej chwili na Wawel wjechać mogły tylko pojazdy osób związanych z ekshumacją, każdy skrupulatnie sprawdzany był przez strażników. Legitymowani byli nawet... umundurowani żandarmi. Na dziedziniec wjechał również ciężki wóz ratownictwa medycznego Państwowej Straży Pożarnej, a kilkadziesiąt minut później - dwa karawany w asyście radiowozów policji i Żandarmerii Wojskowej.

Nowoczesne wozy pogrzebowe należały do warszawskiej firmy „Exitus”, tej samej, która w 2010 r. obsługiwała pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich. Najwcześniej pracę w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów rozpoczęli kamieniarze, którzy mieli za zadanie przygotować do otwarcia sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich.

Na Wawelu zjawili się też śledczy na czele z zastępcą prokuratora krajowego, nadzorującym śledztwo smoleńskie prok. Markiem Pasionkiem, a także Kazimierz Nowaczyk, przedstawiciel powołanej przez ministra obrony Antoniego Macierewicza Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku. Wokół wzgórza nie pojawili się za to ani zwolennicy, ani przeciwnicy śp. Lecha Kaczyńskiego.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w ekshumacji uczestniczyć miała córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska oraz brat prezydenta Jarosław Kaczyński. Modlitwę nad grobem odmówić zaś mieli przedstawiciele kapituły katedralnej na Wawelu - ks. Zdzisław Sochacki i ks. prof. Jacek Urban.

Zgodnie z niedawnymi informacjami Prokuratury Krajowej, szczątki Lecha i Marii Kaczyńskich, a także pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej (śledczy przewidzieli ekshumację 83 z nich) zbada 14-osobowy międzynarodowy zespół ekspertów z Polski, Szwajcarii, Portugalii i Danii. Najpierw ciała mają być poddane badaniom tomografem komputerowym, a później tradycyjnej sekcji zwłok. Pobrane podczas niej próbki trafią do badań histopatologicznych, fizykochemicznych i toksykologicznych. Będą też badania DNA, które mają na celu potwierdzenie, czy szczątki wszystkich osób spoczywają we właściwych grobach.

Nadzwyczajne środki ostrożności w budynku przy ul. Grzegórzeckiej 16, który mieści m.in. Zakład Medycyny Sądowej i Zakład Patomorfologii Collegium Medicum UJ, wprowadzono już w poniedziałek rano. Pojawiły się tam policyjne patrole w mundurach i po cywilnemu. - Zajęcia dla studentów nie będą zawieszone. Ale każdy, kto wchodzi do budynku jest legitymowany i dokładnie sprawdzany - mówi nam osoba, która zna realia panujące obecnie w Zakładzie Medycyny Sądowej. Do kiedy policja będzie strzec budynku należącego do CM UJ? - To informacje niejawne - ucina rzecznik małopolskiej policji kom. Grzegorz Gubała.

Decyzja o ekshumacjach spotkała się z poparciem części rodzin ofiar katastrofy. Inne przeciwko niej gwałtownie protestowały. Izabella Sariusz-Skąpska, córka krakowianina Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, jedna ze współautorek listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy, nie dostała jeszcze informacji o tym, kiedy dojdzie do wydobycia z grobu szczątków jej ojca. Zapowiada jednak, że będzie walczyć o powstrzymanie ekshumacji do ostatniej chwili. - Ten kto podniesie łopatę na grób mojego ojca dla mnie będzie przestępcą - powiedziała nam. Przeciwny działaniom prokuratury jest też Andrzej Woda, brat posła Wiesława Wody: - Dla nas już nie jest ważne, kto leży w trumnie mojego brata. Nasza rodzina przyjęła, że leży tam nasz krewny.

TAK BYŁO SZEŚĆ LAT TEMU

CIAŁO LECHA KACZYŃSKIEGO, sprowadzono do Polski 11 kwietnia 2010 r., dzień po katastrofie, zaś pierwszej damy - 13 kwietnia. Pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu odbył się 18 kwietnia.. Przyjechało 700 oficjeli, w tym z zagranicy, w ostatniej drodze parze prezydenckiej towarzyszyło kilkaset tysięcy osób. Po mszy św. w bazylice Mariackiej kondukt żałobny wyruszył ul. Grodzką w kierunku Wawelu. Trumny z ciałami pary prezydenckiej wiezione były na lawetach armatnich. Złożeniu ich w krypcie towarzyszył dźwięk dzwonu Zygmunta.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski