Wolontariusze, działający pod opieką ks. Andrzeja Polichta, wciąż poszerzają grono swoich członków oraz podejmują nowe wyzwania. - Pierwszym poważnym przedsięwzięciem była wyprawa w wakacje 2009 do Kazachstanu podjęta wraz z Papieskimi Dziełami Misyjnymi w Bielsku-Białej w celu bliższego poznania realiów pracy misjonarzy mieszkających na terenie byłego Związku Radzieckiego oraz przekazania pomocy finansowej - przypomina Katarzyna Wójcik.
Na przełomie września i października 8-osobowa grupa młodzieży była na 10-dniowym szkoleniu w Szczyrku w ramach projektu "Możesz! Działaj aktywnie". - Wznowione zostały zbiórki zeszytów, ołówków i znaczków; wysłano również pluszowe misie dla dzieci w Zambii. Pieniądze zebrane podczas kwesty w parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych przeznaczone zostały na wybudowanie placu zabaw w Astanie - wylicza wolontariuszka.
Od kilku miesięcy też członkowie wolontariatu przechodzą intensywny kurs języka hiszpańskiego. Święto patrona Jana Bosko, również miało w tym roku charakter misyjny. W progi salezjańskiej szkoły zawitali krakowscy wolontariusze z Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach w czasie pobytu w krajach Afryki i Ameryki Południowej.
- W tym samym dniu rozpoczęliśmy akcję zbiórki pieniędzy w nietypowy sposób, bo... w formie rywalizacji klas. Klasa, która zbierze najwięcej pieniędzy otrzyma nagrodę, a wszystkie zebrane fundusze przekazane zostaną na dom dziecka w Limie. Akcja cieszy się sporym powodzeniem - podkreśla Katarzyna Wójcik.
Jednocześnie wolontariusze myślą już o kolejnym dużym przedsięwzięciu, czyli projekcie Ukraina 2010, który zakłada wakacyjny wyjazd do Korostyszewa, gdzie mieliby oni prowadzić półkolonie dla dzieci.
(BK)