Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocne oblężenie przedszkola

Redakcja
OŚWIATA. Na złożenie wczoraj podań o przyjęcie dzieci do placówki w Tenczynku i Krzeszowicach, rodzice czekali na mrozie całą noc.

- Przypominało to lata osiemdziesiąte, gdy ludzie stali po pralkę czy lodówkę - mówi Rafał Piechota, ojciec 3,5-letniego Szymona. On, żeby synka zapisać do przedszkola, stał od godz. 22 w poniedziałek. Był szósty na liście kolejkowej. O 3 nad ranem zmieniła go żona. Ich dziecko w tym roku uczęszcza do przedszkola do grupy 3-latków, ale nie ma gwarancji, że na następny rok zostanie przyjęte.

Zapewnione miejsca mają, objęte obowiązkiem szkolnym, dzieci 5- i 6-letnie. - Obecnie mamy po dwie grupy dzieci w tym wieku. Musimy też przyjąć dzieci z tych roczników nieuczęszczające dotychczas do przedszkola. Dla nich stworzymy jedną grupę - mówi Marzena Kubin, dyrektorka przedszkola, przewidzianego dla siedmiu oddziałów - łącznie dla 175 dzieci. Dla 3- i 4-latków będzie więc można stworzyć dwie grupy liczące 50 dzieci. Wczoraj rano rodzice złożyli ponad 80 podań. Na nocnej liście kolejkowej było prawie 50 osób. Wczoraj po godz. 6 dołączyło około 30 następnych.

W krzeszowickiej gminie przyjęto zasadę, że gdy miejsc nie starczy dla wszystkich dzieci, to na samym końcu rekrutacji, po przyznaniu pierwszeństwa 5- i 6-latkom, dzieciom z rodzin zastępczych i wychowywanych przez samotnych rodziców, wzięta zostanie pod uwagę kolejność złożenia podań. Dlatego rodzice decydowali się na spędzenie nocy na mrozie. - Siedzieliśmy w autach, bo był nie tylko mróz, ale wiał wiatr - mówi Rafał Piechota. Będą mieć z żoną dylemat, gdyby Szymon nie został przyjęty. Biorą pod uwagę najgorszy wariant - zwolnienie się z pracy jednego z nich.

O pracę martwi się też Agnieszka Łydek-Lewicka, która również noc spędziła pod przedszkolem. Jej mama miała stać w kolejce od 3 rano, jednak gdy pani Agnieszka przejeżdżała wieczorem koło przedszkola, zobaczyła kolejkę. Stanęła w niej jako ósma. Do przedszkola uczęszczają jej dwaj 6-letnie bliźniaki Franek i Karol. Teraz chce zapisać 3-letnią córkę Julię. - Jestem na urlopie wychowawczym. Otworzyłam działalność gospodarczą, ale w bardzo ograniczonym zakresie. Gdyby Julia dostała się do przedszkola, mogłabym albo wrócić do pracy lub rozszerzyć swoją działalność - mówi nasza rozmówczyni. Tak jak wielu rodziców uważa, że polityka prorodzinna państwa nie sprzyja młodym rodzinom. Zachęca się je do wielodzietności, ale równocześnie nie stwarza odpowiednich warunków socjalnych.

Zdaniem wielu rodziców z kolejki w Tenczynku, częściowo problem rozwiązałoby utworzenie oddziału dla młodszych dzieci w filii w Zalasie, gdzie obecnie są dwa oddziały dla 5- i 6-latków w ramach 5-godzinnych zajęć. - Nie przewidujemy otwarcia dodatkowego oddziału. Sytuację będzie można ocenić po zakończeniu rekrutacji po 15 marca, ale uważam, że w 99 procentach zapewniamy miejsca dzieciom w gminie, bo oprócz trzech przedszkoli gminnych w: Krzeszowicach, Tenczynku, Woli Filipowskiej, funkcjonują trzy przedszkola niepubliczne - mówi Czesław Bartl, burmistrz Krzeszowic. Uważa, że obawy rodziców o brak miejsc są nieuzasadnione. Wylicza ogromne koszty utrzymania tych placówek, na które gmina nie otrzymuje subwencji oświatowej. Z własnego budżetu wydaje na nie prawie 3 mln zł rocznie, przy dochodach 300 tys. zł z tytułu czesnego. - Jeśli wejdzie obowiązek szkolny dla 6-latków, to problem miejsc zostanie całkowicie rozwiązany - dodaje burmistrz.
Przedszkole w Krzeszowicach dysponuje 250 miejscami w dziesięciu oddziałach w swojej nowej, otwartej w zeszłym roku placówce. Anna Warzecha, dyrektorka przedszkola jest dobrej myśli - uważa, że uda się przyjąć wszystkie dzieci.

W Szkole Podstawowej w Krzeszowicach, miejscowe Przedszkole ma dwa oddziały dla 5- i 6-latków na pięciogodzinnych zajęciach. Wczoraj rano rodzice złożyli około 150 podań. Niektórzy też stali od wieczora w poniedziałek.

Ewa Tyrpa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski