Wyglądają jak diabły, jeżdżą pod sztandarami złotego sierpa i młota, a w ich towarzystwie często pojawia się Władimir Putin - Nocne Wilki, klub motocyklowy i zarazem nacjonalistyczny ruch popierający politykę prezydenta Rosji, w tym aneksję Krymu (byli aktywni podczas aneksji półwyspu i choć nie brali czynnego udziału w walkach, to patrolowali drogi), pod koniec kwietnia przejadą przez Polskę. Będą też na Śląsku. Jadąc z Moskwy do Berlina organizacja chce uczcić 70. rocznicę zwycięstwa ZSRR nad hitlerowskimi Niemcami.
Polska dyskutuje. W popularnych programach telewizyjnych politycy zastanawiają się, jak nie wpuścić Nocnych Wilków na terytorium Polski. Niemieckie gazety informują, że grupa prawdopodobnie nie dostanie zgody na przejazd przez Berlin, gdzie chce złożyć kwiaty pod pomnikiem sowieckich żołnierzy. Na polskim Facebooku powstał profil "Nie dla przejazdu bandytów z Rosji przez Polskę", który polubiło już 11 tysięcy użytkowników. Tymczasem prawdziwi motocykliści uważają, że cała ta afera z Nocnymi Wilkami to "bicie piany".
- Media, a przede wszystkim telewizje, niszczą relacje między motocyklistami. Wczoraj rozmawiałem z kolegą z Warszawy, który jeździ w Rajdzie Katyńskim. To zupełnie przeciwny obóz do Nocnych Wilków, a mimo to dogadują się bez problemów - mówi nam Andrzej Złoczowski, szef dużej śląskiej grupy SRC Motocykle z Raciborza. - Gdy nasi jadą do Katynia przez Moskwę, mogą liczyć na pomoc rosyjskich motocyklistów. Rosjanie załatwiają naszym mechaników i wszystko, co potrzeba.
Oczywiście uczestnicy Rajdu Katyńskiego nie bratają się specjalnie z Nocnymi Wilkami, bo za chwilę jadą przez Ukrainę, ale w razie czego mogą liczyć na pomoc. Motocykliści to wielka brać. Ci prawdziwi nie będą blokować Nocnych Wilków - dodaje Złoczowski.
Choć trasy swojego przejazdu Nocne Wilki nie podają, to niemal pewne jest, że przejadą przez Śląsk. Rosyjskich motocyklistów możemy spodziewać się na Śląsku 28 kwietnia, kiedy będą zmierzać od Wrocławia do Oświęcimia, gdzie zamierzają zwiedzić Muzeum Auschwitz-Birkenau. Grupa już zapowiedziała tam swój przyjazd.
- Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami. Nie ma przeciwwskazań, jeżeli tylko będzie respektowany regulamin muzeum - mówi Bartosz Bartyzel, rzecznik Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Grupa na 29 kwietnia zamówiła rosyjskojęzycznego przewodnika. - Nie mogę podać dokładnej godziny ich przyjazdu. Wiadomo jednak, że będzie to jedna grupa, a zgodnie z naszym regulaminem to maksymalnie 30 osób, więc tylu Rosjan planujemy przyjąć - dodaje Bartyzel.
Następnie Nocne Wilki mają ruszyć w stronę Czech. Wiele wskazuje na to, że wrócą na Śląsk i autostradą A1 skierują się na Ostrawę.
Czy śląska policja jest gotowa na przejazd Nocnych Wilków przez nasz region? - Dopóki nie będziemy mieli potwierdzenia, że grupa przejedzie przez nasz region, nie będziemy udzielać żadnych informacji w tej sprawie - ucina wszelkie spekulacje podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Przejazd Nocnych Wilków, budzący wiele kontrowersji w naszym kraju, na pewno nie zostanie przez policję pozostawiony bez reakcji. Mundurowi muszą spodziewać się incydentów zarówno ze strony Rosjan, jak i Polaków. Internauci organizują się na Facebooku - profil "Nie dla przejazdu bandytów..." nawołuje do blokowania przejazdu Rosjan przez Polskę.
*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
