Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocny striptiz pod kontrolą urzędu

Piotr Tymczak
Jeden z nocnych klubów działa w gminnej kamienicy przy ul. Mikołajskiej
Jeden z nocnych klubów działa w gminnej kamienicy przy ul. Mikołajskiej fot. Andrzej Banaś
Kontrowersje. Zdaniem radnego Aleksandra Miszalskiego miasto powinno wypowiedzieć umowy najemcom gminnych lokali z klubami go-go.

- Nie może być tak, że miasto walczy o to, aby centrum nie zamieniało się w erotyczną dzielnicę, a z drugiej strony godzi się, żeby kluby nocne działały w gminnych budynkach - podkreśla radny Aleksander Miszalski (PO), przewodniczący Komisji Promocji i Turystyki Rady Miasta.

Urzędnicy wyjaśniają, że przeprowadzają cykliczne i rutynowe kontrole w lokalach wynajmowanych przez gminę i nie stwierdzają uchybień.

Takie tłumaczenia zadziwiają radnego Miszalskiego, bo wychodzi na to, że urzędnicy nie widzą tego, co widzą inni. Dlatego podczas niedawnej sesji Rady Miasta radny Miszalski, poprzez interpelację, zwrócił się do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego o przeprowadzenie kontroli we wszystkich lokalach gminnych wynajmowanych w centrum miasta na działalność gastronomiczną. Zaznaczył też, że kontrole powinny być przeprowadzane w godzinach nocnych, bez zapowiedzi.

Radny Miszalski zainterweniował po tym, jak wyszło na jaw, że kluby nocne działają w wynajętych od miasta lokalach w kamienicach przy ul. Mikołajskiej oraz przy ul. Jagiellońskiej.

- Kontrole nie wykazały, aby prowadzono działalność inną niż wskazaną w umowie z gminą - wyjaśnia Agnieszka Nowak z Zarządu Budynków Komunalnych, który odpowiada za gminne nieruchomości.

Takie tłumaczenia zupełnie nie przekonują radnego Miszalskiego. - Wystarczy poszukać w internecie, jaką ofertę mają wspomniane kluby - mówi radny Miszalski.

Dlatego zwrócił się do prezydenta, aby urzędnicy oprócz kontroli na miejscu zebrali informacje o danym lokalu m.in. poprzez stronę internetową czy profile w mediach społecznościowych.

Na internetowej stronie polecającej najlepsze kluby ze striptizem klub z Mikołajskiej reklamowany jest jako miejsce m.in. spotkań biznesowych, imprez okolicznościowych, wieczorów kawalerskich z ofertą tańca go-go w wykonaniu profesjonalnych tancerek oraz indywidualnych tańców ze striptizem.

Na stronie internetowej klubu z ul. Jagiellońskiej zachęcają: "Gorące i seksowne dziewczyny dotrzymają Ci towarzystwa oraz zaskoczą profesjonalnym tańcem na rurze. Erotic show oraz striptease w wykonaniu naszych tancerek na długo pozostanie w Twojej pamięci".

Kontrolerzy nie dostrzegają jednak niczego podejrzanego.

- Kontrole w lokalu przy Mikołajskiej prowadzone są cyklicznie. W ostatnim czasie kontrolerzy zjawili się tam dwukrotnie pod koniec czerwca oraz 5 sierpnia. W żadnym przypadku nie stwierdzono nieprawidłowości w wywiązywaniu się przez wynajmującego z umowy najmu - informuje Jan Machowski z krakowskiego magistratu. - Kontrole wykonywane były w godzinach nocnych. Podobne działania są rutynowe i będą kontynuowane - dodaje.

Agnieszka Nowak z ZBK zwraca uwagę, że oprócz gastronomii najemca może wpisać jako działalność np. występy artystyczne i można podciągnąć pod to tańce na rurze w wykonaniu roznegliżowanych kobiet.

Wczoraj zapytaliśmy ZBK, kto z urzędu chodzi na kontrole, w jakich godzinach się odbywają, jakie są informacje wpisane do protokołów i wystawione rachunki. Do momentu zamknięcia tego wydania "Kroniki Krakowskiej" nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Do sprawy więc wrócimy.

Częściową informację można jednak uzyskać w odpowiedzi na wcześniejszą interpelację radnego Miszalskiego w sprawie klubu przy ul. Mikołajskiej. Prezydent odpowiedział, że jedna z kontroli odbyła się 20 czerwca o godz. 23 i trwała 45 minut, a druga 24 czerwca ok. godz. 21 i trwała ok. godziny.

W obu przypadkach dokonano oględzin miejskiego lokalu. Po każdej z kontroli została spisana notatka służbowa.

Podczas drugiej kontroli wykonana została dokumentacja fotograficzna oraz dokonano oględzin zaplecza i magazynów (niedostępnych dla osób trzecich). Przy pierwszej kontroli nie udało się zrobić zdjęć ze względu na gości przebywających w lokalu. Przebywały w nim hostessy, kelnerki, barmanki, pracownicy ochrony oraz klienci.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski