Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nordycki Koszmar" Kownackiego. Polak sensacyjnie przegrał z dwumetrowym Finem Heleniusem

Jerzy Filipiuk
Jerzy Filipiuk
Adam Kownacki
Adam Kownacki Andrzej Banaś
Podczas bokserskiej gali Premier Boxing Champion w Barclays Center na Brooklynie w Nowym Jorku w walce wieczoru w wadze ciężkiej 30-letni Adam Kownacki (20-1, 15 KO; 120,2 kg) sensacyjnie przegrał z o 6 lat starszym, dwumetrowym Finem Robertem Heleniusem (30-3, 19 KO; 108,3 kg) przez techniczny nokaut w czwartej rundzie. To pierwsza porażka Polaka w zawodowej karierze.

Stawką pojedynku był status challengera do tronu federacji WBA (Polak zajmuje czwarte, a Fin siódme miejsce w rankingu tej federacji). Urodzony w Łomży, a od 7. roku żyjący mieszkający w Nowym Jorku "Babyface" po raz dziesiąty wystąpił w Barclays Center (wcześniej zanotował dziewięć zwycięstw).

Uważany za zdecydowanego faworyta pojedynku "Babyface" od początku miał inicjatywę na ringu. Napierał na dużo wyższego i potężniej zbudowanego rywala, narzucał swoje warunki, wyprowadzał dużo ciosów, także lewym prostym. Podobnie było w drugiej rundzie. Polak atakował z dużym impetem, chwilami opuszczał ręce i wdawał się w bijatykę.

Kownacki to twardy facet, dobry bokser, cały czas szedł do przodu, ale moja ciężka praca się opłaciła. Dostałem kilka ciosów, ale przyjąłem je i oddałem mu - Robert Helenius

"Nordycki Koszmar" szukał sposobu na powstrzymanie nawałnicy ciosów Kownackiego poprzez klinczowanie i skracanie dystansu. Po dwóch rundach wydawał się być już zmęczony. Od czasu do czasu wyprowadzał kontry, które nie robiły jednak wrażenia na Polaku. Nasz rodak rewanżował się rywalowi kolejnymi atakami. Podobnie wyglądała trzecia odsłona pojedynku.

Wszystko zmieniło się w czwartej rundzie. Po ciosach prawą ręką Kownacki przyklęknął. Arbiter nie liczył go. Początkowo wydawało się nawet, że Polak się potknął przy tej akcji Fina. Dopiero w powtórce można było zobaczyć, że już wtedy miał "miękkie" nogi. Wkrótce potem Kownacki zainkasował dwa ciosy lewą ręką i jeden prawą ręka, po których padł na ring. Gdy wstał, sprawiał wrażenie zamroczonego. Wykorzystał to Fin, zasypując go lawiną uderzeń. W 68 sekundzie czwartej rundy sędzia przerwał walkę.

Kownacki - Helenius. Gala Premier Boxing Champions

W przypadku wygranej z byłym mistrzem Europy wagi ciężkiej Kownacki mógłby zmierzyć się w USA z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej, posiadającym obywatelstwo USA i Meksyku, 30-letnim Andym Ruizem Jr. (33-2, 22 KO). "Niszczyciel" w czerwcu 2019 roku znokautował Brytyjczyka Anthony'ego Joshuę, zostając mistrzem świata organizacji WBA, IBF, WBO i IBO w kategorii ciężkiej. Pół roku później w rewanżu stracił tytuły.

Kownacki - Helenius. Pomagał Wach

Kownacki do walki z Heleniusem przygotowywał się w USA. Jego sparingpartnerami byli m.in. dwaj jego rodacy - 40-letni krakowianin Mariusz Wach (28 marca w Magdeburgu powalczy z Niemcem Agitem Kabayelem o pas WBA Continental w wadze ciężkiej) i młodzieżowy mistrz Polski Damian Knyba.

- Helenius to zupełnie inny zawodnik niż Arreola, znacznie wyższy i nie będzie tak łatwo przedrzeć się z nim do półdystansu. To dla mnie nowe wyzwanie, bo żeby się do niego zbliżyć, muszę pracować podwójnym lewym prostym i wyprowadzać dużo ciosów - mówił Polak przed walką (cytat za bokser.org).

- Wszyscy podziwiają Adama za aktywność i wiele wyprowadzanych ciosów. Pracowaliśmy nad tym, żeby ciosów było mniej, ale każdy z nich ważył więcej. Adam jest świetnie przygotowany wydolnościowo, ale chcemy, żeby przeciwnicy bardziej czuli jego uderzenia. Często słyszę narzekania na jego obronę, ale w wadze ciężkiej najważniejsze jest, aby móc przyjąć uderzenie i oddać. Na razie Adam to ma - podkreślał przed walką amerykański trener Polaka Keith Trimble (cytat za ringpolska.pl).

Helenius trenował w Finlandii i USA. Sparował m.in. z Brytyjczykiem Nathanem Gormanem i niepokonanym Kubańczykiem Robertem Alfonso.

- Adam ostro się bije, jest dobrym zawodnikiem, ale jego technika nie jest aż tak dobra. Tu upatruję swojej przewagi. Wiem, że mogę go wypunktować, jeśli to okaże się najlepszą strategią na tę walkę - przekonywał przed pojedynkiem Fin (cytat za ringpolska.pl).

Kownacki - Helenius. Typy bukmcherów

TOTALbet Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. to legalny polski bukmacher, utworzony w 2017 roku. Według TOTALbet, Kownacki był zdecydowanym faworytem walki. Kurs na jego wygraną wynosił 1.07. Zwycięstwo Heleniusa można było obstawić z mnożnikiem 6.85. Popularnym zakładem wśród graczy TOTALbet było to, że Kownacki wygra przed czasem. Kurs na to wynosił 1.35.

Artur Szpilka

Siergiej Radczenko dwa razy posłał Artura Szpilkę na deski, ...

Fragment ostatnich derbów Krakowa, rozegranych 1 maja 2022 roku na stadionie Cracovii

Derby Krakowa 2022. Rekordy, serie, bohaterowie, czyli 30 na...

Co robią trenerzy Wisły Kraków z ostatnich 32 lat? Nie wszys...

Mauro Cantoro i Juniora Diaza nie mogło zabraknąć w gronie najlepszych obcokrajowców w historii Wisły

Wisła Kraków. Drużyna wszech czasów "Białej Gwiazdy" złożona...

42 pary w pierwszym turnieju w sportowym tańcu towarzyskim w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Nordycki Koszmar" Kownackiego. Polak sensacyjnie przegrał z dwumetrowym Finem Heleniusem - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski