Novak Djoković europejskim sportowcem roku w 66. ankiecie PAP. Iga Świątek w czołowej dziesiątce

To piąte zwycięstwo 36-letniego Serba w tym jednym z najstarszych w świecie plebiscytów. Poprzednio największym uznaniem cieszył się w latach 2011, 2015, 2018 i 2021.

W głosowaniu 21 agencji prasowych Djoković, który w mijającym roku wygrał trzy z czterech imprez wielkoszlemowych i kończący sezon turniej ATP Finals, zgromadził 178 punktów i o 28 wyprzedził mistrza świata Formuły 1 Holendra Maxa Verstappena oraz o 92 rekordzistę i mistrza globu w skoku o tyczce, Szweda Armanda Duplantisa.

Świątek, która po raz drugi z rzędu zakończyła sezon na pierwszym miejscu w klasyfikacji tenisistek, zebrała 72 pkt. Wśród zgłoszonych sportowców znalazł się także członek drużyny mistrzów Europy w siatkówce Wilfredo Leon, któremu przypadło 53. miejsce.

Jak dotychczas czworo Polaków wygrało Ankietę PAP. Zdzisław Krzyszkowiak, jeden z najlepszych biegaczy długodystansowych świata, znakomity też na dystansie 3 000 m z przeszkodami, zwyciężył w pierwszej edycji w 1958 roku, Irena Szewińska, zdobywczyni siedmiu medali olimpijskich, triumfowała w 1966 i 1974 roku, w 2020 najwięcej głosów otrzymał piłkarz Robert Lewandowski, a przed rokiem do tego grona dołączyła Świątek.

Czwarte miejsce w 66. edycji ankiety zajął norweski piłkarz Manchesteru City Erling Haaland, piąty był koszykarski mistrz NBA w barwach Denver Nuggets Serb Nikola Jokić, siódmy pięciokrotny złoty medalista mistrzostw świata w biathlonie Norweg Johannes Thingnes Boe, ósma lokata przypadła mistrzyni globu w biegu na 400 m ppł i w sztafecie 4x400 m Holenderce Femke Bol, za nią sklasyfikowany został mistrz świata w zjeździe i slalomie gigancie oraz triumfator alpejskiego Pucharu Świata 2022/23 Szwajcar Marco Odermatt, a czołową dziesiątkę zamknął najlepszy w kolarskim Tour de France Duńczyk Jonas Vingegaard.

Djoković został uznany mistrzem świata 2023 roku przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF). To ósme takie wyróżnienie Serba, co jest rekordem. Po raz ósmy też zakończył sezon jako lider światowego rankingu. Z wielkoszlemowych imprez wygrał Australian Open, French Open i US Open, a w Wimbledonie dotarł do finału. Nole znalazł się na 20 listach, w tym 10-krotnie na pierwszym oraz osiem razy na drugim miejscu.

Verstappen, który po raz trzeci z rzędu został mistrzem świata F1, ale ten sezon zdominował całkowicie wygrywając 19 z 22 wyścigów, trzykrotnie został umieszczony na pierwszej pozycji, pięć razy na drugiej oraz trzykrotnie na trzeciej. Przepaść między tą dwójką a resztą stawki była już wyraźna.

Do Ankiety zgłoszono 62 sportowców (20 kobiet i 42 mężczyzn) z 26 dyscyplin, którzy wywodzą się z 23 krajów. Najwięcej - 10 - pochodzi z Hiszpanii, ośmiu z Norwegii, sześciu z Holandii oraz po czterech z Francji, Grecji i Słowenii.

Najliczniej na listach reprezentowani byli przedstawiciele lekkoatletyki - 11, tenisa, koszykówki i kolarstwa po 6, piłki nożnej - 5, biathlonu oraz narciarstwa klasycznego - po 3.

W 66. Ankiecie PAP głosowali dziennikarze: AFP (Francja), AGERPRES (Rumunia), ANP (Holandia), APA (Austria), ATHENS NEWS AGENCY - MACEDONIAN NEWS AGENCY (Grecja), BELGA (Belgia), BTA (Bułgaria), CTK (Czechy), EFE (Hiszpania), HINA (Chorwacja), LETA (Łotwa), LUSA (Portugalia), Media Link Communications (Malta), MTI (Węgry), SID (Niemcy), SITA (Słowacja), STA (Słowenia), TANJUG (Serbia), TASR (Słowacja), UKRINFORM (Ukraina) i PAP S.A.

W plebiscycie, którego historia sięga 1958 roku, najczęściej - 17 razy - zwyciężyli tenisiści: Niemka Steffi Graf (1988-1989), Szwed Stefan Edberg (1990), Szwajcarka Martina Hingis (1997), Szwajcar Roger Federer (2004-07 i 2009), Hiszpan Rafael Nadal (2008 i 2010), Djokovic (2011, 2015, 2018, 2021 i 2023) oraz Iga Świątek (2022).

Federer i Djokovic z pięcioma triumfami są rekordzistami. Trzy razy wygrali radziecki skoczek wzwyż Walery Brumel (1961-1963) i siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Michael Schumacher (2001-03). Raz - w 2005 roku - zdarzył się przypadek, że pierwsze miejsce podzielili tyczkarka Rosjanka Jelena Isinbajewa i Federer.