10-stronicowy dokument „POstaw na Kraków” zawiera pomysły i inicjatywy, które krakowska PO chce zrealizować w ciągu najbliższych lat. Szef lokalnych struktur PO Aleksander Miszalski nie ukrywa, że powstająca przez ostatnie miesiące deklaracja ma stanowić nowe otwarcie dla ugrupowania. - To zbiór realnych pomysłów, wynikających z dyskusji z kilkuset osobami - dodaje Miszalski.
Jednak deklaracja spotkała się z bardzo chłodnym przyjęciem przez krakowskich działaczy PO. Na czwartkowym spotkaniu rady powiatowej, która stanowi najważniejsze gremium partii w Krakowie, nie pojawiła się nawet połowa członków. Z 85 osób przyszło tylko 41 członków.
Poza tym zaledwie 15 członków miało opłacone składki partyjne. A bez tego nie można brać udziału w głosowaniach. Szef krakowskich struktur partii twierdzi jednak, że zakaz ten dotyczy tylko decyzji w sprawach personalnych. - Deklaracja została przyjęta przez aklamację wszystkich osób obecnych na spotkaniu. Głosowanie odbyło się zgodnie ze statutem PO jest wiążące - komentuje Miszalski.
Sama deklaracja nie wzbudza entuzjazmu wewnątrz partii. Od kilku członków krakowskiej Platformy usłyszeliśmy, że o dokumencie dowiedzieli się drogą e-mailową. - Ponadto deklaracja reprezentuje interesy tylko jednej z frakcji Platformy - mówi anonimowo nam jeden z radnych miejskich PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?