Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa gwiazda tym razem nie polata

Redakcja
SKOKI NARCIARSKIE. Kamil Stoch będzie bronił w Bad Mitterndorf pozycji lidera Pucharu Świata. Nad Simonem Ammannem ma 24 punkty przewagi, a nad Gregorem Schlierenzauerem 82.

Oprócz niego w Austrii pokażą się: Maciej Kot, Piotr Żyła, Jan Ziobro, Dawid Kubacki i Klemens Murańka. Na sobotę i niedzielę zaplanowano dwa konkursy PŚ, pierwsze w tym sezonie ma mamuciej skoczni. Dziś kwalifikacje (początek o godz. 14)

- Aż się micha cieszy - napisał na Facebooku Żyła, który uwielbia loty. Jest nawet współrekordzistą Polski, razem ze Stochem (232,5 m). - Skocznia Kulm to taki trochę mniejszy mamut, ale i tak będzie można sobie polatać - mówi Żyła.

W zawodach nie weźmie udziału sensacyjny triumfator 62. Turnieju Czterech Skoczni Thomas Diethart. 21-letni Austriak ma pojawić się tylko w roli widza.

- Loty to specyficzne zawody, damy więc szansę bardziej doświadczonym skoczkom. Thomas niech teraz trochę odpocznie, ma za sobą szalone, wspaniałe dni - argumentował trener Austriaków, Alexander Pointner.

W Austrii, tak jak u nas, temperatury są dodatnie, ale zawody na pewno uda się przeprowadzić. Zawodnicy będą jednak skakać na śniegu z... poprzedniej zimy. Co ciekawe, organizatorzy mieli problem z odzyskaniem go z miejsca, w którym był zmagazynowany. Dostępu do niego bronił były burmistrz miasteczka. Do miejsca, w którym znajdował się potrzebny śnieg, droga prowadzi przez należący do niego kawałek działki. Jakiś czas temu między organizatorami a politykiem Alfredem Triebem doszło do konfliktu, wskutek którego zabronił on przejeżdżania przez swoją działkę. Negocjacje trwały kilka dni, w końcu udało się spór załagodzić i zmagazynowany śnieg wykorzystać do utwardzenia zeskoku.

Wiosenna aura spędza sen z powiek też polskim organizatorom konkursów PŚ, które zaplanowane są w przyszłym tygodniu. Mniejsze problemy ma Zakopane (zawody zaplanowano na 18-19 stycznia), ale Wisła (16 stycznia) musiała sprowadzić śnieg z Podhala. Na skocznię im. Adama Małysza dotarło ponad 25 ciężarówek z nietypowym transportem.

- Jeśli pogoda nie sprawi nam jakichś ekstremalnych problemów, damy radę przeprowadzić zawody. Wszystkie decyzje muszą zapaść do niedzieli. Wtedy odbędę rozmowę z dyrektorem Pucharu Świata Walterem Hoferem - informuje Andrzej Wąsowicz, dyrektor wiślańskiej skoczni.

(FRAP, PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski