Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Huta po wojnie atomowej: przetrwali komuniści i kanibale

Paweł Stachnik
Paweł Majka
Paweł Majka Archiwum autora
Literatura. "Dzielnica obiecana" to powieść fantastyczna, której akcja rozgrywa się w 2033 roku w Nowej Hucie i Krakowie. Jej autor stworzył niezwykły obraz zniszczonego przez wojnę atomową miasta, opanowanego przez zmutowane zwierzęta i rośliny

W 2013 r. na ziemi wybuchła wojna atomowa. Planeta została spustoszona przez globalny konflikt. Dwie spośród wielu bomb jądrowych, jakich wówczas użyto, spadły w pobliżu Krakowa i Nowej Huty. Fala uderzeniowa zmiotła budynki, zabiła tysiące ludzi i wywołała trwające tygodniami niszczycielskie pożary. Tych, którzy przeżyli wybuchy, zdziesiątkowało promieniowanie radioaktywne. Resztki mieszkańców prawie milionowego niegdyś miasta zeszły do podziemia, kryjąc się w schronach Nowej Huty przygotowanych sześć dekad wcześniej właśnie na wypadek wojny atomowej.

Krajobraz po wojnie
Dwadzieścia lat później, w 2033 roku, Kraków i Nowa Huta w niczym nie przypominają tętniącej życiem metropolii. To wymarłe miasto pełne zrujnowanych budynków porośniętych zmutowaną roślinnością. Niebo przez cały czas zasnuwają ciemne chmury, a co jakiś czas pojawiają się burze pyłowe. Promieniowanie radioaktywne nadal jest groźne, więc życie przeniosło się pod ziemię - do schronów, piwnic i korytarzy. Na powierzchni egzystują tylko te stworzenia, które narodziły się w wyniku mutacji popromiennej: wielkie szczury, psy i koty, ptaki, Szarzy i nocne upiory - tak potworne, że nie mają nawet nazwy.

Podzielili się też ludzie. W podziemiach, na północny wschód od dawnego placu Centralnego mieści się Federacja Schronów Starej Nowej Huty. Na zachód od niej gnieżdżą się Synowie Peruna, czyli wyznawcy wiary słowiańskich przodków i zwolennicy autorytarnej władzy. Pod dawnym przedszkolem kryją się niezbyt już liczni komuniści, a w okolicach dawnego ronda Czyżyńskiego - kanibale. Są jeszcze dotknięci mutacją Popielni (pod domem towarowym "Wanda"), Muzealnicy (w ocalałym gmachu Muzeum Lotnictwa), no i Kombinat, o którego zamożności i sprawnej organizacji krążą legendy.

Wszystkie te społeczności czasem ze sobą walczą, czasem współpracują, zawierając chwilowe lub dłuższe sojusze, ale cały czas rywalizują w eksploracji tego, co pozostało po wojnie i Pożodze - zapasów jedzenia, wody, ubrań, przedmiotów, metalu, drewna. Jest jeszcze mityczny Kraków, w którym musiało przetrwać mnóstwo bogactw (blisko Rynku były dwa centra handlowe!), tyle że żaden z wielu oddziałów zwiadowców, które tam wysłano, nigdy nie powrócił…

Metro w Nowej Hucie
W taki właśnie sposób Nową Hutę i Kraków po wojnie atomowej opisuje w swojej najnowszej książce "Dzielnica obiecana" krakowski pisarz science fiction Paweł Majka. Jego głośna już wśród miłośników fantastyki powieść powstała w cyklu Metro 2033, czyli serii książek SF zapoczątkowanych przez rosyjskiego pisarza Dmitrija Głuchowskiego.

Głuchowski w 2005 roku opublikował powieść rozgrywającą się 20 lat po wojnie atomowej i pokazującą, jak 50 tys. ocalałych i podzielonych na konkurujące frakcje ludzi walczy o przeżycie, zamieszkując moskiewskie metro - największy na świecie schron przeciwatomowy. Książka odniosła ogromny sukces w Rosji i za granicą, a z czasem inni autorzy zaczęli pisać własne jej warianty umieszczone w realiach swoich krajów.

Dziś Metro 2033 to już światowe zjawisko literackie i społeczne, na które składają się 52 tomy! (kolejne w planach), gry komputerowe, gadżety, międzynarodowa społeczność fanów oraz film, który planuje nakręcić jedna z hollywoodzkich wytwórni.
Wydana niedawno "Dzielnica obiecana" Pawła Majki to pierwsza polska powieść osadzona w uniwersum Metro 2033. Jak doszło do jej powstania? I skąd pomysł na osadzenie akcji w Nowej Hucie, w której przecież (jak na razie) nie ma metra?

- Gdy usłyszałem, że krakowskie wydawnictwo Insignis Media szuka autora, który napisałby polską powieść w świecie Metro 2033, od razu pomyślałem o Nowej Hucie. Po części dlatego, że tam właśnie znajdują się schrony przeciwatomowe, ale po części i dlatego, że temat Nowej Huty literacko już wcześniej wokół mnie krążył. Nie bez znaczenia był też fakt, że od urodzenia mieszkam w Krakowie.

Łatwiej pisać o bliskim mi mieście, choćby dlatego, że jeśli chcę sprawdzić, jak coś wygląda w rzeczywistości, wystarczy, że wsiądę do tramwaju albo na rower, bądź wybiorę się na spacer. O warszawskim metrze musiałbym pisać jako turysta - mówi Paweł Majka, krakowianin, autor opowiadań i powieści fantastycznych. Pomysł i konspekt książki zaakceptował twórca cyklu Dmitrij Głuchowski, a Paweł Majka spotkał się nawet z nim w Warszawie.

Ucieczka przed szczurami
Jak przystało na autora science fiction, do zagadnienia Nowej Huty po wojnie atomowej Majka podszedł w sposób naukowy. Obliczył specjalnie moc bomby, która w powieściowej rzeczywistości spadła koło miasta, oraz zasięg jej rażenia i zniszczeń, jakie mogła spowodować.
Wymyślił też postapokaliptyczny świat "Dzielnicy obiecanej", który zaludniają rozliczne stwory będące efektem mutacji popromiennych: gargulce, Szarzy, jednomyślne zwierzęta.

- Postanowiłem, że będę trzymał się wszechświata stworzonego przez Głuchowskiego. On wprowadził w powieści pewien rodzaj telepatii. Uznałem, że taka forma rozwoju mogłaby się przyjąć, nawet jeżeli wyglądałaby nieco inaczej w Nowej Hucie niż np. w Moskwie. Stąd wzięły się obdarzone wspólnym umysłem ptaki krążące nad Nową Hutą - wyjaśnia autor.

Jednak "Dzielnica" to nie tylko opis rzeczywistości po wojnie atomowej. To także wciągająca, sensacyjna wręcz intryga.

Głównym bohaterem powieści jest Marcin, członek grupy aktorskiej, która wędruje po schronach Starej Nowej Huty, wystawiając ku pokrzepieniu serc sztuki sprzed Pożogi - "Trzech muszkieterów", "Kapitana Klossa", "Gwiezdne wojny", "Wiedźmina". Gnieżdżący się w ciasnych, ciemnych i dusznych podziemiach mieszkańcy chętnie przenoszą się na chwilę do lepszego świata, w którym dobro zawsze zwycięża, a zło zawsze jest karane.

Spokojną egzystencję grupy przerywa jednak pewnego dnia niespodziewane aresztowanie. Jej członków - nastoletniego
Marcina, jego przyszywaną siostrę Ewę, cieszącego się powodzeniem u kobiet Piotra oraz poczciwego pana Onufrego oskarżono fałszywie o zdefraudowanie pieniędzy zbieranych podczas loterii towarzyszącej spektaklom. Po błyskawicznej rozprawie zostają skazani na karę śmierci, ale dzięki poświęceniu Onufrego, którzy rzuca się na sędziów i strażników, Marcinowi i Ewie udaje się uciec.

Teraz, by się ratować, młodzi muszą po raz pierwszy w życiu wyjść na zewnątrz i zmierzyć się z niebezpieczeństwami, które czyhają na powierzchni. Wędrują po zrujnowanej Nowej Hucie, uciekając przed wielkimi szczurami i nocnymi upiorami, unikając kanibali i jednomyślnych ptaków, przedzierając się przez gruzy i zmutowaną roślinność. Nie zdają sobie jednak sprawy, że od strony Krakowa do Nowej Huty nadciąga nowe niebezpieczeństwo, potężniejsze od wszystkich dotychczasowych…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski