Co więcej, wysoki poziom finału sprawił, że suma czasów czterech najlepszych zawodniczek była grubo poniżej minimum wyznaczonego dla sztafety 4x200 m kraulem, więc Małopolanka uzyskała przepustkę na mistrzostwa Europy na długim basenie. Ta impreza odbędzie się w maju w Londynie i dla Polaków będzie jedną z kwalifikacji olimpijskich.
- Miałam nadzieję na dobry występ w mistrzostwach Polski, ale nie sądziłam, że wygram. Nawet za bardzo nie pamiętam, jak przebiegał finał. Bardzo się cieszę, że udało mi się zwyciężyć, to mój życiowy sukces - mówi Orczykowska.
Zawodniczka z Męciny (powiat limanowski) trenowała w STP Nowy Sącz, później reprezentowała ekipę Limanowa-Swim. Czwarty rok uczy się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Krakowie, a od stycznia formalnie reprezentuje tamtejszego Jordana. Jej klubowy trener Robert Brus uważa, że sukcesu nie należy traktować jako sensacji.
- Po ogłoszeniu minimów szykowaliśmy się po cichu do walki o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy - mówi trener Brus.
Dodaje: - Szkoda, że trochę zabrakło do pełnej kwalifikacji i indywidualnego minimum na 200 metrów (ledwie 0,05 sekundy - przyp. AB), ale Wiola i tak popłynie w tej konkurencji w Londynie. Zamierzamy także powalczyć o udział w sztafecie cztery razy sto metrów.
Świetnym startem w zimowych MP Orczykowska zrobiła duży krok w karierze. Dwa lata temu zdobyła 2 brązowe medale w sztafecie podczas ME juniorów, indywidualnie była 4. na 200 m kraulem. Ma też sporo osiągnięć w MP w młodszych kategoriach wiekowych. Brakowało jednak wielkiego sukcesu wśród seniorów. Aż do teraz.
- Bardzo się cieszę, że w końcu w pełni rozwinęła skrzydła. Była trochę zawiedziona, że przed tym sezonem nie dostała się do kadry seniorów, ale nie spełniła kryteriów. Mieliśmy zapewnienie, że jeśli w zimie uzyska dobry wynik, to zostanie do niej dołączona - mówi Brus.
Nasza pływaczka może więc teraz skupić się na przygotowaniach do czempionatu w Londynie, który będzie jedną z kwalifikacji olimpijskich. Aby dostać się do kadry na igrzyska w Rio de Janeiro trzeba się sporo poprawić (rekord życiowy na 200 m stylem dowolnym ma gorszy o 3,29 s od międzynarodowego minimum, norma PZP jest nieco niższa).
Przepustkę może też wywalczyć sztafeta 4x200 m stylem dowolnym (4x100 m już ją ma), na co jest duża szansa, gdyż w rozdzielaniu czterech pozostałych przepustek 12 najlepszych ekip z MŚ nie będzie brane pod uwagę.
- Bardzo chciałabym zrobić kwalifikację. Czeka mnie dużo treningów, ale wierzę, że się uda. 28 grudnia rozpoczynam zgrupowanie kadry w Zakopanem - dodaje zawodniczka.
Jak podkreśla trener, minimum olimpijskie jest w jej zasięgu. W rywalizacji na długim basenie Orczykowskiej powinno być nawet łatwiej.
- Wiola jest wysoka, ma 188 cm wzrostu, więc przy częstszych nawrotach na krótkim basenie pływa jej się trudniej niż na długim - mówi Brus.- Cały czas się rozwija, nadrabia braki, zwłaszcza jeśli chodzi o trening na lądzie. Wcześniej musiała dojeżdżać kilkanaście kilometrów na zajęcia, nie było do tego warunków. Także z tego powodu zapadła decyzja o przeprowadzce do Krakowa. W SMS-ie wszystko ma na miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?