Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa strefa parkowania tylko dla osób z centrum?

Piotr Tymczak
Anna Kaczmarz
Komunikacja. Radni proponują, aby w strefie płatnego postoju część miejsc była tylko dla mieszkańców danej ulicy. Urzędników nie przekonuje ten pomysł.

Radni z Dzielnicy I zamierzają zawnioskować do prezydenta o wydzielenie miejsc parkingowych w strefie płatnego postoju, które służyłyby wyłącznie mieszkańcom danego obszaru.

- Często mieszkańcy nie mogą zaparkować w pobliżu swojego domu, mimo że jest tam strefa i mają wykupiony abonament postojowy. Proponowane przez nas rozwiązanie zapobiegałoby takiej sytuacji - wyjaśnia Aleksander Miszalski, radny z Dzielnicy I.

Problem objaśnia na swoim przykładzie, zaznaczając jednak, że z podobnym kłopotem zgłasza się wielu mieszkańców Starego Miasta. Miszalski mieszka na jednej z ulic w rejonie Galerii Krakowskiej. Ma wykupiony abonament mieszkańca strefy za 10 zł miesięcznie. Jeżeli jednak odjedzie samochodem spod domu to nieraz przez cały tydzień (łącznie z weekendem) nie może znaleźć miejsca postojowego w pobliżu miejsca zamieszkania.

- Często więc w ciągu tygodnia nie ruszam zaparkowanego w dobrym miejscu samochodu. Podobnie robi wielu innych mieszkańców. Nie powinno tak być - uważa radny Miszalski.

Wzorem Pragi i Florencji
Grupa radnych ze Starego Miasta przygotowała więc projekt uchwały o wydzieleniu i oznakowaniu miejsc postojowych tylko dla mieszkańców danej ulicy czy obszaru. Radni sugerują, że liczba miejsc parkingowych dla osób z abonamentem mieszkańca powinna zostać oszacowana na podstawie liczby osób mieszkających w danym rejonie.

- Oczywiście, nie może być tak, że dla mieszkańców byłyby wszystkie miejsca postojowe na danej ulicy, lecz tylko ich część - zaznacza radny Miszalski. - Gdyby mieszkańcy mieli zagwarantowane miejsce, można byłoby uniknąć ich protestów, gdy służby miejskie chcą likwidować niektóre miejsca postojowe, by wyznaczyć kontrapasy dla rowerzystów, czy utworzyć ogródki kawiarniane - dodaje.

Radni z "jedynki" przekonują, że sugerowane przez nich rozwiązanie jest stosowane w wielu miastach europejskich. Jako najbliższy przykład podają Pragę. Ostatnio takie rozwiązanie poddawał pod rozwagę w rozmowie z nami Łukasz Quirini-Popławski, pracownik naukowy Uniwersytetu Pedagogicznego, zajmujący się problematyką parkowania.

Jako przykład podawał Florencję, gdzie w strefie na każdej ulicy różnymi kolorami wyznaczone są miejsca do parkowania: dla mieszkańców danego kwartału, innym kolorem dla wszystkich mieszkańców, a jeszcze innym dla kierowców z innych miast.

Trzeba zmienić prawo
Krakowscy urzędnicy dotychczas nie brali pod uwagę przeniesienia do Krakowa pomysłu z innych miast. - Nie myśleliśmy o tym, a teraz to już sprawa dla nowej spółki parkingowej, która przejęła opiekę nad strefą - wyjaśnia Jerzy Marcinko, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

- Wypowiem się jako mieszkaniec Krakowa. Mieszkam poza strefą. Pod moim domem mogą parkować wszyscy na takich samych zasadach. Dlaczego w centrum miałoby być inaczej i uprzywilejowani byliby mieszkańcy z tego rejonu? - komentuje Piotr Kącki, prezes spółki parkingowej.

W ZIKiT zaznaczają też, że na proponowane przez radnych ze Starego Miasta rozwiązanie nie pozwala obecnie prawo. - Na drogach publicznych nie można wydzielać części miejsc dla określonej grupy osób - informuje Michał Pyclik z ZIKiT.

- Wiemy, jakie są przepisy. Dlatego w projekcie uchwały zaznaczamy, aby władze Krakowa podjęły działania mające na celu zmianę ustawy o drogach. Skoro miejsca dla mieszkańców można wydzielić w innych miastach Unii Europejskiej, to zapewne można też taką zasadę wprowadzić w Polsce - mówi radny z "jedynki" Tomasz Daros.

Miejsce postojowe za 850 zł
Na krakowskich chodnikach można jednak zobaczyć wyrysowane koperty z rezerwacją stanowisk postojowych, przykładowo przed hotelami. - Jest możliwość wykupienia takiego miejsca postojowego za 850 zł miesięcznie - przyznaje Pyclik.

Pomysł radnych z Dzielnicy I nie podoba się też Wojciechowi Wojtowiczowi, przewodniczącemu Komisji Infrastruktury Rady Miasta. - Wszyscy mieszkańcy płacą podatki i powinni mieć równe prawo do korzystania ze strefy. Celem jej wprowadzenia była rotacja miejsc postojowych dla osób, które dojeżdżają do centrum, aby załatwić różne sprawy. Jeżeli mieszkańcy chcą mieć zagwarantowane miejsce pod samym domem, to mogą je wykupić - podkreśla radny Wojtowicz.

Jego zdaniem problem braku miejsc parkingowych w płatnej strefie w centrum należy rozwiązywać inaczej - poprzez tworzenie dodatkowych miejsc postojowych, a więc budowę podziemnych parkingów, czy też naziemnych (przykładowo tylko dla mieszkańców w podworcach budynków w centrum).

Jutro: Czy zmienić opłaty za postój

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski