Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa władza stawia na oszczędzanie, a mieszkańcy są sceptyczni

(PONI)
Wolbrom. Burmistrz Adam Zielnik nie powołał zastępcy i zredukował zatrudnienie w urzędzie. Chce negocjować niższe stawki za media. Zakłada, że rocznie zaoszczędzi ponad 4 mln zł.

Adam Zielnik urzędowanie rozpoczął od cięć etatów i oszczędności. Część osób uważa, że to ruchy pozorne i dopiero czas pokaże, czy nowa strategia zmierza w dobrym kierunku.

Zielnik zrezygnował z wydawania dwutygodnika "Kurier Wolbromski", który ukazywał się od 2009 roku. - Dzięki temu zaoszczędzimy 4 tys. zł miesięcznie, czyli 48 tys. rocznie - mówi Zielnik.

W urzędzie ograniczono też zatrudnienie. Pracę straciło na razie 11 osób. Burmistrz nie powołał też zastępcy i zmniejszył sobie pensję. Zarabia o 1682 zł mniej niż jego poprzednik Jan Łaksa. O ile nie dziwi mniejszy dodatek za staż pracy (o 312 zł), to zmniejszyła się też pensja zasadnicza o 500 zł i dodatek specjalny o 870 zł.

- Osoby, którym podziękowałem, to zysk ponad 550 tys. zł na rok, brak zastępcy - 120 tys. zł, obniżka mojego wynagrodzenia - 30 tys. zł, i brak "Kuriera" - 48 tys. zł. To daje oszczędności rocznie 750 tys. zł. A to dopiero początek - zapowiada Zielnik. Zrezygnował nawet z prenumeraty prasy (2,5 tys. zł rocznie).

- Jest internet. To wystarczy - przekonuje. Do końca stycznia zlecił zorganizowanie centralnego systemu zamówień publicznych w urzędzie. - Do tej pory każdy dyrektor i naczelnik sam był sobie sterem i okrętem. Do 50 tys. zł można było kupować, gdzie się chce i co się chce. A przecież zakupy hurtowe są tańsze - mówi burmistrz. Chodzi m.in. o materiały do napraw budynków i instalacji, materiały biurowe, żarówki, klamki, środki czystości, papier toaletowy, kawę, herbatę.

- Uważam, że dzięki centralizacji zamówień wydatki statutowe, na które w przyszłorocznym budżecie przewidziano aż 13 mln zł, spadną minimum o 20 procent - mówi.

Zdaniem części mieszkańców, niektóre ograniczenia wydatków są pozorne. - Ktoś musi świadczyć usługi prawne. Pewnie na miejsce zwolnionych zostaną przyjęte inne osoby - podejrzewa jeden z mieszkańców. - A gdzie po likwidacji "Kuriera" będą publikowane ogłoszenia urzędowe, m.in. geodezyjne, które trzeba zamieszczać ? Ile pieniędzy zostanie przeznaczone na ten cel? - pyta z kolei jeden z urzędników.

Przekonują, że poprzedni burmistrz też oszczędzał, bo wynegocjował lepszą cenę za energię i zaoszczędzono na telefonach. Zielnik uważa, że to za mało. - Ostatnie miesięczne płatności: gaz - 5,2 tys., telefony stacjonarne - 365 zł, telefony komórkowe - 503 zł. Chcę je obniżyć - zapowiada.

I wyjaśnia sceptykom, że na miejsca pracowników, którym nie przedłużono umów, nie zostaną przyjęte nowe osoby. Usługi prawne ma pełnić jeden z dwóch dotychczasowych radców. Ogłoszenia burmistrz zamierza zamieszczać w prasie lokalnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski