Nowak w Popradzie?

Ten były szkoleniowiec Dalinu Myślenice, Karpat Siepraw, a ostatnio Orła Myślenice rozmawiał z prezesem muszyńskiego klubu Stanisławem Sułkowskim.

- Nie kryję, że pan Nowak wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie - mówi działacz. - Ma też pochlebne opinie środowiska. Wszyscy ludzie, którzy zetknęli się z jego warsztatem, wyrażają się o nim w superlatywach.

Trener Robert Nowak był w przeszłości piłkarzem Dalinu. W czasach jego świetności, gdy występował w III lidze. Jako obrońca toczył m.in. boje z nowosądecką Sandecją, której liderem był wówczas... Tomasz Szczepański.

- Rozważamy także kandydaturę Tomasza Świderskiego, kiedyś asystenta Roberta Kasperczyka, Marcina Brosza czy Czesława Michniewicza - kontynuuje Sułkowski. - Zgłaszają się ponadto ludzie z różnych krańców Polski, a nawet ze Słowacji.

Nazwisko nowego szkoleniowca Popradu poznamy do końca roku.

Na przetasowania personalne zanosi się także w kadrze zawodniczej. Na pewno w rundzie wiosennej w Popradzie nie zagraja Nikodem Kołodziej i Łukasz Biernacki, który chce skoncentrować się na pracy z młodzieżą w Dunajcu Nowy Sącz. Ponadto trzem innym zawodnikom, do postawy których zarząd klubu miał pretensje o niewystarczające zaangażowanie w boiskowe obowiązki przedstawione zostaną nowe warunki kontraktów.

- Zebraliśmy się niedawno na przedświątecznym spotkaniu, a po nim pojechaliśmy do Bardejova na sparing z tamtejszym Partizanem. Przegraliśmy co prawda 1:4, ale zadowolony jestem z postawy drużyny, w której znalazło się kilku naszych młodych wychowanków. Toczyliśmy równą walkę ze słowackim drugoligowcem, a dwie bramki straciliśmy tuż przed końcem. Czeka nas trudna runda wiosenna. Na szczęście powrócimy już na wyremontowany własny stadion - kończy Stanisław Sułkowski.

(DW)