Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowatorski zabieg uratował małego pacjenta

Iwona Krzywda
Archiwum
Zdrowie. Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu przeprowadzili pierwszy w Polsce, zakończony sukcesem zabieg bezinwazyjnego usunięcia niedrożności przewodu pokarmowego u niemowlęcia.

Niespełna czteromiesięczny pacjent trafił na oddział prokocimskiego szpitala miesiąc temu, z wrodzoną niedrożnością jelita. - Dziecko było bardzo wyniszczone, w stanie głodu metabolicznego, z niedoborem wagi i skrajnie obniżoną odpornością. Musieliśmy ratować jego życie - mówi dr hab. med. Adam Bysiek z Oddziału Chirurgii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego.

Ze względu na swój stan niemowlak nie kwalifikował się do tradycyjnego leczenia. Interwencja operacyjna wymagałaby bowiem znieczulenia ogólnego, wiązała się z dużą utratą krwi i ryzykiem zakażenia oraz skomplikowanych powikłań.

Lekarze zdecydowali się więc na nowatorską metodę, niewymagającą otwierania brzucha. To technika, którą kardiolodzy stosują na co dzień w plastyce naczyń krwionośnych. Natomiast w przypadku schorzenia przewodu pokarmowego u niemowlaka, po raz pierwszy w Polsce, a prawdopodobnie również w Europie, zastosowali ją krakowscy specjaliści. - W czasie zabiegu towarzyszył nam duży stres. Ze względu na jego pionierski charakter nie mogliśmy bowiem przewidzieć, jak zareaguje rozszerzane jelito - tłumaczy dr hab. Adam Bysiek.

Zwężenie przewodu pokarmowego zostało usunięte przy wykorzystaniu nowoczesnego sprzętu chirurgicznego i metod obrazowania jego wnętrza. Specjalny balon umieszczony na cewniku został wprowadzony do jelita przez odbyt. Dzięki temu nie powstała żadna dodatkowa rana, zminimalizowane zostało również ryzyko zakażenia jamy brzusznej.

Niemowlak już kilka dni po zabiegu został wypisany do domu. We wtorek wraz z rodzicami zjawił się w krakowskim szpitalu na wizytę kontrolną.

Mały pacjent jest w bardzo dobrej formie i wraca do zdrowia. Karmiony jest doustnie i szybko przybiera na wadze, nadrabiając zaległości względem rówieśników.

- W tym momencie możemy już powiedzieć, że zabieg się udał i nie musimy się obawiać powikłań - mówi dr hab. Bysiek.

- Kolejni kwalifikujący się pacjenci, którzy do nas trafią, również będą leczeni tą bezinwazyjną metodą - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski