Nowe Brzesko. Burmistrz Krzysztof Madejski z absolutorium

FLESZ - Abonament RTV nie będzie ściągany od dłużników?

Przed głosowaniem radni zapoznali się z raportem o stanie gminy i wykonaniem budżetu w roku 2019. Wynikało z nich, że gminne dochody w tym okresie wyniosły 26,5 mln zł, a wydatki nieco ponad 25 mln. Gmina uzyskała zatem nadwyżkę w wysokości 1,4 mln zł, czyli dwa razy wyższą od zakładanej.

Na inwestycje wydano nieco ponad 1 mln złotych. Stosunkowo niewielka kwota wydatków majątkowych wynika z zaszłości z lat poprzednich i konieczności spłaty zadłużenia, które na koniec grudnia 2019 roku wynosiło blisko 7,4 mln zł. Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu przygotowaniem budżetu dla Nowego Brzeska zajmowała się Regionalna Izba Obrachunkowa. Teraz to się zmieniło, ale sytuacja ciągle jest trudna.

- Mamy ograniczone możliwości finansowe, ale staramy się pozyskiwać środki zewnętrzne. Mam nadzieję, że z każdym rokiem sytuacja będzie się poprawiać. W tej chwili jeszcze pani skarbnik musi mnie stopować, gdy chcę zrobić zbyt dużo – mówi burmistrz Krzysztof Madejski.

Na wydatki majątkowe złożyły się m. in. koszty poniesione na poprawę stanu dróg gminnych oraz na realizację programu, polegającego na termomodernizacji obiektów komunalnych. W sumie w 2019 roku udało się wykonać 66 zadań o charakterze inwestycyjnym i remontowym z czego 16 z udziałem środków funduszu sołeckiego. Ujęta w raporcie o stanie gminy lista zadań remontowych, które sprawiłyby, że obiekty komunalne zostaną doprowadzone do odpowiedniego stanu, liczy 45 pozycji. - To nie jest zadanie na jedną, czy dwie kadencje, ale na wiele lat – zastrzegł burmistrz Madejski.

Podczas dyskusji nad raportem o stanie gminy, radny Józef Krosta zwrócił uwagę, że gmina w ubiegłym roku dołożyła 2,5 mln złotych do utrzymania placówek oświatowych. W jego opinii subwencja oświatowa, przypadająca na gminę powinna być wyższa. - Wiadomo jak dużo mamy potrzeb i te środki można by przeznaczyć na inne cele – przekonywał. Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Polak mówił o problemie, jakim jest konieczność zapewnienia wkładu własnego do inwestycji. - Gdyby nie to, na pewno udałoby się zrobić więcej – mówił.

Zarówno decyzja o wotum zaufania dla burmistrza, jak i o udzieleniu mu absolutorium zapadły jednogłośnie. Ze względu na stan epidemii w sesji mogli wciąć udział wyłącznie radni i pracownicy Urzędu Gminy i Miasta.