Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Brzesko. Na wiosnę plac Wolności ma być jak nowy. A co z koszarami?

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Plac Wolności w Nowym Brzesku przed rewitalizacja. Z lewej strony widoczna stara scena, za w głębi budynek dawnych koszar
Plac Wolności w Nowym Brzesku przed rewitalizacja. Z lewej strony widoczna stara scena, za w głębi budynek dawnych koszar Aleksander Gąciarz
Od kilku tygodni trwają prace w ramach rewitalizacji placu Wolności w Nowym Brzesku. Inwestycja powinna się zakończyć wczesną wiosną przyszłego roku. Aby ta część miasteczka widocznie zmieniła swój wygląd, trzeba jeszcze zadecydować o przyszłości sąsiadującego z placem budynku dawnych koszar.

FLESZ - Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19

od 16 lat

Plac Wolności to największy teren zielony w centrum Nowego Brzeska. Sąsiaduje z miejscową Szkołą Podstawową, Gminnym Centrum Kultury i Promocji oraz remizą OSP. Niedawno został objęty rewitalizacją, na co gmina zdobyła unijne fundusze. Przetarg na wykonanie prac modernizacyjnych wygrała firma Kartel, ta sama, która wybudowała w sąsiedztwie placu nowe przedszkole.

- W tej chwili trwają prace brukarskie. Gdy dobiegną końca, firma zajmie się montażem urządzeń małej architektury, a następnie plantowaniem i urządzaniem terenów zielonych –

wylicza burmistrz Nowego Brzeska Krzysztof Madejski.

Ponieważ plac jest tradycyjnie miejscem, na którym odbywają się Dni Nowego Brzeska, przewidziano również utwardzenie placu, na którym stanie scena. Całość inwestycji powinna zostać ukończona w marcu przyszłego roku. Aby jednak efekt wykonanych prac był lepiej widoczny, należy jeszcze rozstrzygnąć o przyszłości budynku dawnych koszar carskich, które oddzielają plac Wolności od drogi krajowej nr 79 (ulica Krakowska). Długi, parterowy obiekt, który w przeszłości był siedzibą m. in. posterunku policji czy ośrodka kultury dziś jest wykorzystany w niewielkim stopniu. Działa tam strzelnica LOK, swoja siedzibę maja osoby odpowiedzialne za porządek w mieście, w określonych godzinach przyjmują dzielnicowy i pełnomocnik do spraw profilaktyki antyalkoholowej. Poza tym obiekt głównie szpeci i woła o remont lub rozbiórkę. – Bierzemy pod uwagę jego wyburzenie, ponieważ remont wymagałby ogromnych środków. Ostateczną decyzje w tej sprawie podejmą jednak radni.

Ci ostatni raczej nie widzą sensu modernizacji starego obiektu.

- Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wyburzenie koszar i zagospodarowanie terenu w ciekawy sposób. Wiem, że mamy potrzeby lokalowe, ale uważam, że gdybyśmy chcieli na przykład pozyskać nową siedzibę dla biblioteki, to lepiej, żeby znalazła się ona w nowoczesnym obiekcie, nie w starym, choćby wyremontowanym –

uważa radna Elżbieta Fularska.

Również radny Karol Krzyk uważa, że obiekt najlepiej byłoby wyburzyć, a to, co jeszcze w nim działa, przenieść.

- Strzelnica być może mogłaby działać na poddaszu remizy. Komisariat policji ma być w budynku po starym przedszkolu, osoby sprzątające mają się przenieść do PSZOK-a –

wylicza.

Decyzję o przyszłości obiektu powinien ułatwić fakt, że koszary nie są wpisane do rejestru zabytków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski