Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe Brzesko. Nadwiślańskie błonia toną w śmieciach

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Warto byłoby ustalić sprawców powstawania dzikich wysypisk
Warto byłoby ustalić sprawców powstawania dzikich wysypisk Fot. Archiwum
Mieszkańcy informują, że tereny położone nad Wisłą stały się dla wielu osób miejscem, gdzie bezkarnie i bezpłatnie można pozbyć się odpadów.

Kilka dni temu na problem zwróciła naszą uwagę mieszkanka miasteczka (personalia znane redakcji), która jest z nim związana od ponad 10 lat. „Może nie jest to najpiękniejsze miejsce w Polsce, to jednak leży mi na sercu los tego regionu. Co roku spacerując po błoniach nad Wisłą przecieram oczy ze zdumienia, jak szybko przybywa tam śmieci. To zdumiewające, ale te zielone - sprzyjające rekreacji - tereny zamieniają się w wysypisko śmieci” - napisała w korespondencji do redakcji.

Śmieciowy asortyment jest bardzo różnorodny, co widać na załączonych do listu fotografiach: odpady budowlane, sprzęt rtv i agd, części samochodowe, butelki, a nawet worki foliowe pełne liści. „Te śmieci zalegają pod wierzbami od miesięcy - jak nie od lat” - informuje nasza Czytelniczka.

Burmistrz Nowego Brzeska Jan Chojka zapowiedział, że postara się ustalić sprawców powstawania dzikich wysypisk i zobowiązał się do wywiezienia śmieci. - Zaraz poślę tam pracowników odpowiedzialnych za ochronę środowiska, aby dokładnie określili skalę problemu. Potem podstawimy kontener i spróbujemy usunąć odpady na koszt gminy - powiedział. Przyznał przy tym, że trudno mu zrozumieć, dlaczego ludzie nielegalnie pozbywają się odpadów. - Przecież w tej chwili każdą ich ilość można wystawić i firma wywiezie je w ramach opłaty, która i tak jest dla każdego obowiązkowa - tłumaczy.

Być może - przynajmniej częściową - odpowiedzią na to pytanie są rodzaje odpadów znajdujących się nad Wisłą. Za pozostałości budowlane, czy odpady z warsztatów samochodowych trzeba płacić osobno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski